Warszawa to nie tylko Muzeum Powstania Warszawskiego. W wielu miejscach poukrywane jest mnóstwo perełek. Nie sposób wypisać ich wszystkich w jednym artykule. Do tej pory udało mi się opisać ciekawe murale (również wojenne) – po prawej i lewej stronie Wisły. Pisałam też o ciekawych miejscach w Warszawie, darmowych grach i hejnale z Zamku Królewskiego. Dzisiaj będzie trochę o wojnie.
Warszawa ciekawe miejsca
#1 Neon “Wola oddycha”
Na warszawskiej Woli, na budynku Urzędu Miasta dojrzeć można neon o nazwie “Wola oddycha”. Został on stworzony dla upamiętnienia Powstania Warszawskiego. Neon ma pokazywać, że Wola mimo wojny dalej się rozwija – tragiczne wydarzenia z 1944 wpłynęły na nią, ale nie zatrzymują jej w miejscu. Proste litery neonu Wola rozświetlają się w rytmie ludzkiego oddechu.
#2 Wiąz limak
W czasie okupacji wiąz limak rósł beztrosko na dziedzińcu więzienia Pawiak (największym niemieckim więzieniu politycznym w tamtym okresie), stając się niemym świadkiem zbrodni wojennych. Stare drzewo jako jedyne, obok ocalałego fragmentu bramy wjazdowej przetrwało w 1944 wysadzenie Pawiaka i szybko stało się symbolem dla rodzin ofiar, które przybijały do niego tabliczki z nazwiskami swoich bliskich.
Niecałe 40 lat później limak zachorował na grafiozę i szybko zaczął obumierać. Suchy już relikt poddano gruntownej konserwacji i wzmocnieniu, usunięto korę, skrócono konary, zabetonowano korzenie — co pozwoliło mu przetrwać zaledwie kilka kolejnych lat. Dzięki odlewnikom z Gliwic wykonano z brązu drzewo w skali 1:1 (12,5 metra wysokości i ważące 4,5 tony).
#3 Szubienica na Mszczonowskiej
Turysta zapuszczający się w te okolice, może się poczuć nieswojo. Wjeżdżając tu samochodem na jesieni, cały samochód mieliśmy w błocie przez podróż po betonowych płytach. W okolicy spotkaliśmy dwa bażanty i… szubienicę pośrodku niczego. Szubienicę wykonali hitlerowcy, mordując tu kilkudziesięciu Polaków w odwecie za wysadzenie torów kolejowych, które sparaliżowały ruch w Warszawie.
#4 Kładka na Chłodnej
O kładce na Chłodnej, która łączyła małe getto z dużym – pisałam już przy okazji wpisu o Woli. Nie napisałam jednak wtedy, że z kładki rozpościerał się niezwykły widok na Hale Mirowskie, kawałek Wisły i generalnie “wolną” Warszawę. Przez ten widok na aryjską stronę, kładka była nazywana przez mieszkańców Mostem Westchnień (Ponte dei Sospiri). Na moście nie można było się zatrzymywać – zostawały tylko przelotne spojrzenia, także scena z filmu “Pianista”, gdzie Polański rozmawia ze znajomym – jest mocno naciągana.
#5 Stare szyldy
Uwielbiam takie fragmenty miasta, gdzie ma się wrażenie, że czas stanął w miejscu. Stare szyldy, neony, które reklamują coś, czego już nie ma… Na Marszałkowskiej 41 funkcjonował zakład sprzedaży i naprawy maszyn – The Kempisty Co. Firma mocno konkurowała z singerem. Po wojnie zamknięto część produkcyjną, ale zakład nadal funkcjonuje na ul. Wspólnej, gdzie jest niższy czynsz.
#6 Film o warszawskiej Woli
Z okazji 100-lecia przyłączenia Woli do Warszawy powstał niezwykły film w technice 3D – “Warszawa 1935 Wola”. Możemy na nim zobaczyć wspólne efekty pracy grafików, animatorów i dokumentalistów, którzy pokazali, jak wyglądała Wola w okresie międzywojennym.
#7 Film Niezwyciężeni
Niezwyciężeni to około 4-minutowa animacja, która rozpoczęła międzynarodową akcję edukacyjną przedstawiającą polską perspektywę z okresu 1939-1989. Film został przygotowany przez IPN. Do mnie takie materiały trafiają – atrakcyjne wizualnie, dźwiękowo, wywołujące emocje w krótkim czasie i niosące ze sobą treść. Bardzo mi się podoba.
IPN stworzyło także drugi, króciutki spot – Wywalczona. Niepodległa. Polska. Nie opowiada o Warszawie, a o całej Polsce, ale wspominam o nim, bo warto go znać. 😉
“Nie było jej. A jest. Polska” to akcja społeczna, którą IPN włączyło się w przygotowanie obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości.
#8 Ślady po kulach na warszawskich kamienicach
Na wielu warszawskich kamienicach po dziś zachowane są ślady po kulach, czy krótkie zdania: “Dom sprawdzony. Min nie ma”. Część z nich została przykryta, przy ocieplaniu budynków, ale coraz częściej zdarza się, że deweloperzy sami dbają o to, by podkreślić długą historię kamienicy. Na ul. Czarnieckiego na budynku szkoły możemy natrafić na plastry ceramiczne z emblematem kotwicy Powstania Warszawskiego. To część projektu Pawła Czarneckiego – “Do rany przyłóż”, który miał na celu opatrzenie murów poranionych kulami w różnych częściach Warszawy i zwrócić uwagę na ich historię.





#9 Fragment muru getta warszawskiego
W czasie wojny – długość murów getta wynosiła około 18 km. Po wojnie większość muru zniszczono, ale zachowało się kilka jego fragmentów. Do zwiedzenia proponuję fragment przy ulicy Waliców 11. Ta część Woli jest pełna historii – spacer można połączyć z innymi wytyczonymi przeze mnie punktami.
#10 Gąsienica czołgu miny Goliat
Na Starym Mieście, na murze katedry Świętego Jana przy ulicy Dziekania – znajduje się fragment gąsienicy z niemieckiej miny samobieżnej Goliat. To ponoć ta maszyna podczas Powstania warszawskiego w 1944 roku, zburzyła część murów katedry. Eksperci jednak są podzieleni i mówią, że mimo wmurowanej informacji – ten znaleziony fragment najpewniej jest częścią innej maszyny.
Dwudziesty wiek stał przede wszystkim pod znakiem przemocy i zniszczeń zarówno społecznych, jak i kulturowych. Dlatego tak ważna jest dziś pamięć o poległych i dbanie nawet o takie drobne detale, jak te wymienione wyżej. To jednak zaledwie kilka z nich — a jestem pewna, że bez trudu potrafilibyś wymienić jeszcze kilka innych. Dlatego czuj się komfortowo, zostawiając komentarze ze swoimi lokalizacjami!
Dodaj komentarz