Strona główna » Muzeum Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego w Chlewiskach – perełka motoryzacyjna niedaleko Szydłowca
muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach

Muzeum Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego w Chlewiskach – perełka motoryzacyjna niedaleko Szydłowca

Są muzea lepsze i gorsze. Ciekawsze i trochę mniej. To oczywiste, prawda? A jednak muzeum w Chlewiskach wyróżnia się na tle innych. Przez wiele miesięcy był to obiekt praktycznie porzucony. Na szczęście dziś sytuacja wraca do normy.

Wyobraź sobie taką sytuację: chcesz odwiedzić muzeum, więc wchodzisz na stronę www, by sprawdzić godziny otwarcia, a tutaj… serwer nie odpowiada. Ki czort? Mają jednak wizytówkę Googla – stwierdzasz, że ryzykujesz i jedziesz w ciemno. Udaje się – brama szeroko otwarta, więc wjeżdżasz do środka.

Bez domeny, bez ogrzewania, bez prądu

Zaskakuje cię widok, który masz przed oczami. Obiekt jest śliczny – dobrze zachowane budynki zbudowane z kamienia łupanego i cegły, równiutko przycięta trawa na całym obszarze, bardzo zielone miejsce, w którym zapewne wiele się dzieje.

Podchodzi do ciebie przesympatyczny ochroniarz, wskazując miejsce, gdzie masz zaparkować. Wysiadasz i kierujesz się do kasy. W głowie na szybko obliczasz, że taki obiekt wyceniłbyś na 20-25 zł za zwiedzanie od osoby. Rozglądasz się, ale… kasy nie ma! Niepewnie pytasz, gdzie możesz opłacić wejście na teren, po czym ochroniarz z rezygnacją mówi:
-Proszę pana, od jakiegoś czasu tutaj prądu nie ma, kasy nie ma jak podłączyć, więc zwiedzanie jest darmowe.

muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskachmuzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskachmuzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskachmuzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach

Na szczęście to już przeszłość!

Szczęśliwie, po kilku tygodniach od naszej wizyty dostajemy informację, że sprawy organizacyjno-samorządowe dobiegają końca, bo prąd jak i kasa ponownie są w użyciu.

Muzeum stoi, eksponaty są (i to jakie!) i jest dwóch pracowników. Wspomniany, sympatyczny ochroniarz oraz ogrodnik – pan złota rączka, który dba o teren, naprawia to, co zepsute – a jak trzeba, to w chwili wolnej opowie o eksponatach. Dyrekcja pomimo przejściowych problemów placówki, stara się, aby mimo wszystko zapewnić turystom możliwość zwiedzania. Dlatego, jak masz zwiedzać muzeum – to właśnie teraz. Dni są długie i słoneczne, więc w budynkach widno i można pooglądać fantastyczne samochody a po wszystkim spędzić tutaj odrobinę czasu na świeżym powietrzu.

Co w środku?

Zabytkowa Huta Żelaza w Chlewiskach

Będąc w muzeum, warto przede wszystkim odwiedzić nieczynną Hutę Żelaza. Do II Wojny Światowej pracował tu jedyny w Europie Środkowej ogromny piec opalany węglem drzewnym. Piec w swoim rozkwicie produkował 13 ton surówki na dobę, a rudę potrzebną do produkcji pozyskiwano głównie w rejonie Skłobskiej Góry, skąd dowożono ją kolejką wąskotorową. Niestety dziś piec już nie działa – został wystudzony z pełnym wsadem przez polskich hutników w 1940 roku, aby chronić go przed Niemcami i ich chęcią produkcji stali w tym miejscu. Aby wznowić produkcję, Niemcy musieliby wybudować nowy piec, bo z tym nie da się już nic zrobić. 😉

Zespół piecowy został wybudowany w 1882-1892 przez Francuskie Towarzystwo Metalurgiczne. Obok znajdują się trzy prażarki rudy, warsztat mechaniczny i wieża wyciągowa z windą wodną (tzw. gichtociąg wodny). Zwłaszcza wieża wyciągowa jest ciekawa – wchodząc po schodkach w górę, z tarasu widokowego – możesz podziwiać panoramę całego muzeum w Chlewiskach. Wszystkie maszyny są pełne detali i wzorów. Kiedyś przywiązywało się olbrzymią wagę do szczegółów, tak – wydawałoby się – prozaicznych rzeczy, do których nie każdy przecież miał dostęp.

muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach

muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskachmuzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach

Wystawa motoryzacyjna samochodów i motorów z dwudziestego wieku

Jeśli byłeś kiedyś w Otrębusach i poczułeś się zrażony – powinieneś przyjechać tutaj. Samochodów jest tutaj zdecydowanie mniej, jednak każdy z nich wygląda, jakby świeżo opuścił fabrykę. Popularne niegdyś maluchy, lanosy, czy polonezy – są poprzecinane stojącymi między nimi Nysami. Do każdego z nich można podejść i nacieszyć wzrok. Obok są tabliczki z wyjaśnieniem, jaki to model. Wśród nich jest między innymi prototyp kultowej Syreny, a także popularne na polskich drogach Żuki, Polonezy, Fiaty, czy Lanos – do którego mam ogromny sentyment. Dla fanów dwóch kółek jest też imponująca kolekcja motocykli produkcji polskiej i zagranicznej.

Część pojazdów przeniesiono tu z ekspozycji motoryzacyjnej warszawskiego Muzeum Techniki.

muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach

Kolejne pomieszczenia to m.in. maszyny do szycia, czy maszyny do obróbki metalu. Wśród nich są takie cacka jak wiertarka kolumnowa, która samym swoim rozmiarem robi wrażenie.

muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach muzeum hutnictwa i przemysłu maszynowego w chlewiskach

Trzymam kciuki za Muzeum w Chlewiskach

Jestem szczerze szczęśliwy, że problemy z jakimi zmagała się placówka — okazały się przejściowe. Dlatego dziś tym bardziej żal nie przyjechać i nie zobaczyć. Muzeum w Chlewiskach to fajne miejsce w sam raz na krótki wypoczynek, postój w drodze do większych miast (np. Szydłowca), czy po prostu dla fanów motoryzacji, którzy na pewno odnajdą tu coś dla siebie.

Muzeum Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego w Chlewiskach

ul. Szkolna 34, Chlewiska
www.nmt.waw.pl

Filip Turczyński

Zawodowo inżynier jakości oprogramowania. Pracowałem przy kilku grach w tym przy Wiedźminie oraz w firmach LG i Samsung przy telefonach komórkowych. Pasjonat i kolekcjoner gier (kilkaset) i konsol (24). Uwielbia aktywnie spędzać czas wolny ze swoją rodziną.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Cześć!

Świat dzieli się na tych, którzy nie lubią zapachu benzyny i na tych, którzy go uwielbiają. My jesteśmy z tych drugich. Na tym blogu pokazujemy wszystkie fajne miejsca, które warto odwiedzić w Polsce. Nie musisz się już więcej zastanawiać co robić i gdzie iść w weekend. Z nami spędzanie czasu stanie się proste!

Chcesz więcej? Dołącz do grupy!

A może jeszcze więcej?