Duże jaszczury zachwycają chyba wszystkich. W Warszawie mamy kilka fajnych tematycznych muzeów i jurajski plac zabaw, nad morzem Park Ewolucji, w Solcu i Bałtowie JuraPark. O części z tych miejsc na pewno już słyszałeś. O rezerwacie Gagaty Sołtykowskie niewiele się mówi na blogach, choć miejsce jest autentyczne, fantastyczne i wygląda, jakby dinozaury poszły stąd zaledwie pięć minut temu, pozostawiając za sobą niesamowity księżycowy krajobraz. Koniecznie warto je odwiedzić, tym bardziej że wszystko jest za darmo!
Gagaty Sołtykowskie – krajobraz jak z księżyca
Gagaty Sołtykowskie to rezerwat położony w Górach Świętokrzyskich, znajdujący się całkiem blisko granicy Mazowsza. Warto zatrzymać się tu w ramach przystanku lub podjechać ot, tak bez powodu przy okazji zwiedzania województwa świętokrzyskiego. Choć utworzony rezerwat obejmuje trochę ponad 13 ha, trasa do zwiedzania nie jest zbyt długa – zajmuje około 1 km. Na gliniastym podłożu ułożono drewniane mostki, które przydają się zwłaszcza na jesieni i wczesną wiosną. Wszystko tu „płynie” i jeśli planujesz wybrać się na zwiedzanie teraz (co polecam bardzo!) – koniecznie weź ze sobą kalosze. Możesz też poczekać do gorącego lata, kiedy ziemia jest popękana od palącego słońca. W takich miejscach zawsze jest ładnie, ale po co czekać? 🙂
Zaraz przy drodze znajduje się wyznaczony leśny parking. Podążając prosto – dochodzimy do pierwszego drewnianego mostku, którym dosłownie przenosimy się w czasie. Chude drzewa z każdym krokiem ustępują tu miejsca wodzie. Kilkadziesiąt lat temu w tej okolicy funkcjonowała kopalnia gliny, która była przetwarzana na cegły przez cegielnię w pobliskim Sołtykowie. Dodatkowym atutem tej ziemi, był występujący tu gagat – odmiana węgla brunatnego i cenny materiał jubilerski. Ciekawostką jest fakt, że gagat nazywany jest czarnym bursztynem, przez swoje właściwości elektrostatyczne.
Mostki mają podjazdy dla wózków, ale jeśli masz możliwość – namów dziecko do wycieczki pieszo lub weź ze sobą np. chustę, bo tuż za nimi jest pełno nierówności i wzniesień.
Witaj na innej planecie!
Woda przybiera tu barwy od mlecznej do zielonej, a drzewa w połowie marca mają jaskrawe odcienie, co wygląda na zabawę szalonego grafika w programie komputerowym. Krajobraz, który zwiedzamy w Gagatach Sołtykowskich – wygląda wręcz nienaturalnie dla oczu! Przy malowniczych oczkach wodnych rosną pałki wodne, a w późniejszym terminie storczyki.
Panorama rezerwatu Gagaty Sołtykowskie to hałdy i zwaliska zabarwione na czerwony kolor przez występujące tu syderyty (minerały rud żelaza). Miejsce jest niesamowite i nie ustępuje w żaden sposób krajobrazom z innych części świata, za które często trzeba słono zapłacić. Mając takie perełki w Polsce – żal ich nie odwiedzić! Spokojnie można tu nakręcić kolejną część Jurrasic Parku. Dominującymi kolorami są tu jaskrawozielony, czerwony, czarny i szary, przez co samoistnie nasuwa się porównanie do księżyca albo krajobrazu Marsa.
Świętokrzyskie dinozaury
Przez wiele lat wśród paleontologów panowało przekonanie, że w okresie późnej jury Polska była jednym wielkim morzem i nie ma co liczyć na znalezienie żadnych zachowanych śladów dinozaurów. Wszystko odmieniło się w 1959 roku, kiedy geolog Władysław Karaszewski rozpoznał w odciskach na terenie ówczesnego rezerwatu Gagaty Sołtykowskie tropy tych gadów, które były pierwszym takim odkryciem na terenie naszego kraju.
Dziś pod drewnianą wiatą można obserwować utrwalone impregnatem dwa unikalne na skalę światową tropy gadów jurajskich, które żyły tu 200 mln lat temu. No to jest coś!
Jeden ze śladów ma ponad 60 cm długości i jest to największy ślad dinozaura w Polsce należący do teropoda (dwunożnego dinozaura drapieżnego). Są tu także zachowane odciski dorosłych zauropodów (czworonożnych dinozaurów roślinożernych o długiej szyi) idących wraz z młodymi. To najstarszy dowód na skalę światową opieki dinozaurów nad swoim potomstwem, a jednocześnie utrwalone ślady zachowań socjalnych stanowią argument, łączący dinozaury z ptakami, a nie gadami.
Na około 200 m2 naukowcy odkryli także inne tropy trójpalczastych dinozaurów, gdzie są także świadectwa ataków drapieżników na mniejsze okazy. Aby uchronić je przed dewastacją – nie odsłonięto ich dla widoku turystów.
Rezerwat Gagaty Sołtykowskie – dla fanów dinozaurów i nieziemskich widoków
Rezerwat Gagaty Sołtykowskie to miejsce małe, acz tak malownicze i niezwykłe, że warto zboczyć dla niego specjalnie z drogi. To fantastyczne miejsce dla osób, które chcą poczuć dotyk historii, dla wszystkich – którzy chcą zobaczyć niestandardowe krajobrazy i dla tych, którzy po prostu chcą oryginalnego spaceru, innego od „zwykłej” leśnej ścieżki. Ja Gagaty Sołtykowskie polecam stokrotnie. Z chęcią tu wrócę, bo miejsce jest magiczne i pozostawia trwały ślad w pamięci. Bardzo polecam także każdemu, kto ma w domu fana dinozaurów!
WOW!!! Jutro się tam wybieramy, z resztą zabieramy część Waszych propozycji ze sobą 🙂 Podpowiedźcie proszę czy tę trasę dzieciaki pokonają na rowerkach czy się nie da?
Bardzo się cieszę, że udało się zainspirować! 🙂
Co do rowerków – ogólnie się da. Jednak ostatnio było dość deszczowo i wilgotno zatem warunki mogą być nieprzejezdne. Na wszelki wypadek radzę wrzucić kalosze do plecaka 😉