Strona główna » Park linowy nie tylko dla dorosłych! Od jakiego wieku warto do niego chodzić?
park linowy wesoła

Park linowy nie tylko dla dorosłych! Od jakiego wieku warto do niego chodzić?

Parki linowe kojarzą się raczej ze starszą młodzieżą i dorosłymi. W Wesołej powstał park linowy, skierowany ofertą przede wszystkim do najmłodszych — ale prawda jest taka, że każdy znajdzie tu coś dla siebie!

Pamiętam, jak jeszcze podczas wizyty w Stacji Grawitacja patrzyłem z Lilką na podwieszony pod dachem park linowy. Wzbudzał trwogę na sam widok – chociaż wówczas zgodnie przyznaliśmy, że kiedyś do niego wrócimy i się z nim zmierzymy. Nie był on jakiś wyjątkowy na tle innych, ale umówmy się – parki linowe są usiane po całej Polsce niczym escaperoomy. Są lepsze i gorsze – ale trafić możesz na nie praktycznie wszędzie, nawet w tak nieoczywistych miejscach, jak Dzielnica Filmowa, czy miasteczkach, w których ciężko znaleźć sklep wielobranżowy, ale park jest!

Parki linowe zyskują na popularności. I ja się temu nie dziwię!

Chyba nie ma dziecka, które nie lubiłoby pokonywać toru przeszkód. Każdemu zaczyna się podobnie – od omijania kałuży bez zabrudzenia bucików, po łażenie po krawężnikach, przeskakiwanie przez ułożone na ziemi opony, czy kupki kamieni.

Za mojego dzieciństwa biegało się po budowach (podczas nieobecności robotników), korzystało się z piasku wykorzystywanego później do zaprawy betonowej i pół dnia wisiało na trzepaku, robiąc „salta”. Dzisiejsze pokolenie ma trudniej w niektórych kwestiach (nie mają podwórek praktycznie wcale), a w niektórych łatwiej. Parki linowe wyrastają niczym grzyby po deszczu i stanowią wspaniałą rozrywkę zarówno dla dzieci, jak i dla ich rodziców. Chociaż od razu przyznam, że mój pierwszy raz w parku linowym ciągle przede mną. Ale widziałem, jak się inni dobrze bawią – chyba się liczy?

park linowy wesoła

Parki linowe – frajda w bliskiej okolicy

Och – wiadomo, że jak wypada nieplanowana opieka nad dzieckiem, to zawsze można sprawić, żeby twój lśniący dom  – lśnił bardziej. Sprzątanie, pranie czy inne obowiązki domowe z wdzięcznością odetchną za tę odrobinę zainteresowania. Jednak wynudzone dziecko jest znacznie większym wyzwaniem. Tym bardziej że Lilka do szkoły wprost uwielbia biegać. Gdy zatem po śniadaniu podczas picia gorącej (tak, nadszedł taki dzień! 😉 ) porannej kawy zaczęliśmy dyskutować nad możliwościami wykorzystania czasu – zgodnie przyznaliśmy, że najwyższa pora odrobić zaległości z własnej dzielnicy.

Park linowy ciut różni się od innych zabaw. Przede wszystkim, dziecko pokonuje w nim swoje własne słabości i lęki. Nawet jeśli wybierasz trasę dla początkujących, to bycie zawieszonym na dwóch stalowych linkach 1,5-2,5 metry nad ziemią – już stanowi ogromny skok. A do tego dochodzi jeszcze świadomość, że chociaż rodzic jest gdzieś w okolicy, to na trasie musisz zmierzyć się samemu ze sobą. Pokonanie przeszkód wymaga sprytu, kombinowania, dobrej synchronizacji ruchów oraz równowagi. Park linowy to dla dziecka doskonała możliwość sprawdzenia własnych sił, przełamania lęków i trzymania nerwów w garści. Z jednej strony wie, że jeśli się potknie to nic się nie stanie, bo przecież jest zabezpieczone, a my pomożemy mu się wdrapać ponownie na trasę.

park linowy wesoła

park linowy wesoła

Park Linowy Wesoła

Park Linowy w Wesołej otworzył się już jakiś czas temu, ale nawał zadań sprawiał, że temat odwlekaliśmy w nieskończoność. Gdy w końcu dotarliśmy na miejsce, Lilka dosłownie przebierała nogami. Była już na takiej atrakcji w ubiegłym roku w Parku Linowym na Pradze Północ. Byłem strasznie ciekaw, jak sobie tym razem poradzi, bo przecież teraz jest starsza, zwinniejsza i znacznie sprytniejsza. Lilka myślała chyba o tym samym, bo na starcie wypaliła do instruktora, że chce iść na najtrudniejszy, dziecięcy tor. Gdy ten zapytał jej dwukrotnie czy jest pewna i czy była już w parkach linowych – od razu zapewniła, że tak. No nie mieliśmy sumienia jej nie puścić.

Park Linowy w Wesołej jest położony na osiedlu Stara Miłosna, obok niewielkiego placu zabaw i tuż przy Mazowieckim Parku Krajobrazowym. Jeśli nie jesteś z tych okolic – to na blogu podpowiedziałam kilka fajnych miejsc na wycieczki rowerowe. Spokojnie możesz w okolicy spędzić cały dzień!

Park linowy w Wesołej jest przeznaczony dla dzieci już od 3 lat, ale nie ma tu limitów wzrostu. Właściwie osoba o wzroście 90 cm, może bez problemu szykować się do startu! Dla maluchów przygotowane są dwie trasy – łatwa (która też potrafi sprawić trudności) i trudna. Lilka w ramach promocji miała szansę pokonać tor dwa razy – więc przeszła w rezultacie dwie trasy. Wcześniej została zapięta w sprzęt asekuracyjny (kask, uprząż) i wytłumaczono jej zasady przepinania karabińczyków. Na wszelki wypadek robi się to dwukrotnie pod czujnym okiem instruktora, żeby była pewność, że dziecko zrozumiało.

Dziecięcy tor trudny

Tor trudny stanowił faktycznie wyzwanie dla starszych dzieci (na oko tak 6-8 lat), mających doświadczenie w parkach linowych. Trasa długa na kilkanaście metrów jest pełna pomysłowych przeszkód. Najeżona wiszącymi mostkami, równoważniami, belkami, oponami, a czasem nawet siatką rybacką. Utrudnienie stanowiły stopnie na kładkach, czy wiszące trapezy, które dygotały pod niepewnym swoich możliwości małym ciężarkiem dziecka. Mimo to Lilka starała się, jak mogła – by pokonać je wszystkie, co jakiś czas szepcząc: „bylebym nie spadła, bylebym nie spadła”. Początek był niezły – ruszała jako ostatnia, podczas gdy przed nią była cała grupka dzieciaków, które przyszły zorganizowane ze swoimi rodzicami. Jednak towarzystwo było ciut starsze i po piętnastu minutach Lilka znacząco odstawała. Jednak nie o wyścig tutaj chodziło, a o sprawdzenie własnych umiejętności.

Gdy wydawało się, że wszystko pójdzie jak z płatka… Jedna z przeszkód okazała się za trudna. Noga się ześlizgnęła, a nasza córka – nie, nie spadła – zawisła na karabińczykach. Potrzebna była mała pomoc, by wrócić na trasę i po chwili szczęśliwie ukończyła całe przejście. Lilka pod koniec trasy ewidentnie była pozbawiona energii, ale nie w sposób taki, że była zrezygnowana – a po prostu fizycznie zmęczona. To było dla niej jak najbardziej pozytywne uczucie – gdy tylko zeszła z trudnej dziecięcej trasy, od razu chciała spróbować raz jeszcze tylko, że na łatwej.

park linowy wesoła

park linowy wesoła

park linowy wesoła

park linowy wesoła

Dziecięcy tor łatwy

Tor łatwy jest idealny dla maluszków (od 3 roku życia), które zaczynają swoją przygodę z parkami linowymi. Atrakcje są jednak na bardzo wysokim poziomie rozrywki – łącznie z „jechaniem” w podwieszanej beczce, czy „jazdą” na deskorolce! Na torze ulokowano 14 przeszkód. Jeśli twoje dziecko poradzi sobie z torem trudnym – tor łatwy nie stanowi prawie żadnego wyzwania, ale nadal jest atrakcją.

park linowy wesoła

park linowy wesoła

park linowy wesoła

park linowy wesoła

park linowy wesoła

park linowy wesoła

Dla starszaków, którzy urośli już do 140 cm wzrostu – w parku powstała trasa Extreme. My jeszcze troszkę musimy poczekać. 😉

Dlaczego warto iść do parku linowego już z małym dzieckiem?

Prawdę mówiąc, parki linowe niewiele się od siebie różnią, gdy patrzymy na trasy dziecięce. Niezależnie od tego, gdzie pojedziesz – wszystkie wyglądają podobnie, oferując ten sam wachlarz przeszkód. Jednak dla naszych milusińskich to wspaniała zabawa jest. Przede wszystkim, jest to największy sprawdzian umiejętności. Kto pamięta, jak był dzieckiem, z pewnością pamięta też, jak lubił pokonywać przeszkody. To właśnie taka bezpieczna forma toru przeszkód.

Dziecko przed każdym przejściem – niezależnie od tego czy już kiedyś pokonywało park linowy, czy nie – przechodzi obowiązkowe przeszkolenie z instruktorem. Po drugie, zawsze wyposażone jest w kask i specjalne wiązanie na ciele z dwoma karabińczykami, które zabezpieczają dziecko na wypadek upadku. Wówczas, gdy pokonanie przeszkody okaże się za trudne – dziecko swobodnie zwisa na dwóch stalowych linkach, czekając na pomoc instruktora. Instruktorzy też są przeszkoleni, by dotrzeć w każde miejsce trasy w dowolnym czasie, tak by bezpiecznie zabrać uczestnika.

Po trzecie – to przede wszystkim wspaniała zabawa. Widziałem to nie tylko u Lilki. Każde z dzieci będące na trasie było zanurzone w swoim świecie, w którym zdawało się, że pod ich nogami krążą krokodyle, rekiny albo opary gorącej lawy. W takich warunkach proszenie o pomoc, czy wręcz ratunek, byłoby jednoznacznie z poddaniem się, a to przecież w dziecięcym świecie niedopuszczalne. Dawno nie widziałem Lilki tak zdeterminowanej, by pokonać nie tylko trudności napotkane na trasie, ale również własne lęki i słabości. To niby nic wielkiego, raptem przejście po kilku ruchomych mostkach czy linach. W praktyce – jestem przekonany, że będąc na jej miejscu – sam musiałbym przełamać lęk przed upadkiem. W końcu wizja, że jestem skazany na dwie linki siedzi mi dość głęboko w głowie.

Tu chyba nie ma granicy wieku

W opisanym parku linowym w Wesołej – pomagał fakt, że jest blisko (więc będziemy wpadać częściej) i że jest on naprawdę śliczny. Wszystko świeżo wykonane, kolorowe, pełne zabezpieczeń i pomysłowych tras. W otulinie mini lasku (a więc cień na upały zapewniony!) znajduje się mini plac zabaw oraz siłownia plenerowa. To wszystko sprawia, że całość stanowi doskonały punkt spacerowo-wypoczynkowy (ja polecam  wybrać się na rowery do pobliskiego lasu), w zasadzie nie tylko dla mieszkańców osiedla, ale również okolicznych miasteczek.

Dla mnie jako rodzica ważne jest nie tylko to, że Lilka doskonale się bawiła. Widać było, że taki park linowy zmobilizował ją do intensywnego myślenia, kombinowania. Jeśli zatem jeszcze nie byłeś z dzieckiem na takiej trasie – to spróbuj koniecznie. W ostateczności zawsze możecie przerwać zabawę w każdym momencie (obsługa pomoże wam zejść z trasy). A kto wie, może to będzie początek waszej nowej, wspólnej pasji?

Park Linowy Wesoła

Stara Miłosna, róg ul. Jeździeckiej z Jana Pawła II, za placem zabaw, Warszawa
www.parklinowywesoła.pl

Filip Turczyński

Zawodowo inżynier jakości oprogramowania. Pracowałem przy kilku grach w tym przy Wiedźminie oraz w firmach LG i Samsung przy telefonach komórkowych. Pasjonat i kolekcjoner gier (kilkaset) i konsol (24). Uwielbia aktywnie spędzać czas wolny ze swoją rodziną.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Cześć!

Świat dzieli się na tych, którzy nie lubią zapachu benzyny i na tych, którzy go uwielbiają. My jesteśmy z tych drugich. Na tym blogu pokazujemy wszystkie fajne miejsca, które warto odwiedzić w Polsce. Nie musisz się już więcej zastanawiać co robić i gdzie iść w weekend. Z nami spędzanie czasu stanie się proste!

Chcesz więcej? Dołącz do grupy!

A może jeszcze więcej?