Do Centrum Nauki Leonardo Da Vinci wybraliśmy się w jeden z pochmurnych weekendów w środku wakacji. Mieliśmy małą przerwę w zwiedzaniu atrakcji skupionych wokół najbliższych okolic Kielc. Niestety była to naprawdę dość wąska luka czasowa i nie udało nam się odwiedzić Centrum, którego zwiedzanie jest przewidziane ponoć na co najmniej 2 godziny. Trudno, następnym razem!
Dziś chciałabym za to pokazać ci otoczenie tego wspaniałego miejsca. Jadąc tutaj — myślałam, że zrobimy sobie przerwę na szamanie kanapek z lunchboxa, a potem szybko śmigniemy dalej. Jednak parkując na tutejszym parkingu, grzechem byłoby nie obejść Centrum Nauki Leonardo Da Vinci dookoła.
Regionalne Centrum Naukowo-Technologiczne
W skład 40 hektarowego Regionalnego Centrum wchodzą: Centrum Nauki Leonardo Da Vinci, Biobank Świętokrzyski z Laboratorium Badań Genetyki Medycznej (tu gromadzi się materiał genetyczny od mieszkańców Kielecczyzny w celach naukowych) i Dwór Starostów Chęcińskich z Bramą Triumfalną.
Dwór
Wyobraź sobie, że tuż obok Centrum Da Vinci znajduje się zabytkowy Dwór Starostów Chęcińskich, który jeszcze całkiem niedawno stanowił obraz nędzy i rozpaczy. Nie było po co tutaj przyjeżdżać, chyba że miałeś chęć roztkliwiać się nad losem polskich zabytków, bo to jedyny w świętokrzyskim przykład rezydencji z czasów dojrzałego baroku. Tak, to ten poziom co Pałac w Wilanowie.
Dwór został zbudowany w XVII wieku. Niedługo po tym, jak Szwedzi zniszczyli Zamek Królewski w Chęcinach – przeniesiono tu siedzibę starosty chęcińskiego. Do XIX wieku zabytek miał się świetnie, ale potem obiekt przemieniono w spichlerz, a dwór po wojnie został przekształcony w szkołę rolniczą i siedzibę dyrekcji.
Odzyskał blask dopiero po wykupieniu go przez Regionalne Centrum Naukowo-Technologiczne w 2010 roku, które pozyskało środki na jego remont (przeznaczając go pod centrum szkoleniowo-konferencyjne), budowę centrum nauki i parku doświadczalnego. Odtworzono łososiowy, oryginalny kolor; przeprowadzono prace archeologiczne, zrekonstruowano tarasy, i wymieniono okna, a nawet dachy. Dawna fosa wykorzystywana jest jako staw, a w spichlerzu urządzono hotel. W dworze znajdują się repliki mebli z epoki.
Architekci tworzący projekt Centrum Nauki w Podzamczu Chęcińskim, postarali się, aby wyeksponować tutejszy dworek i wbrew pozorom to właśnie jego widać z każdego miejsca Centrum, a nie odwrotnie. Dostojne fasady dominują nad okolicą. Na dodatek nowo wybudowany obiekt pokryty jest roślinami i stanowi razem z dworem spójną całość. Stworzona przestrzeń pięknie koresponduje ze zrekonstruowanym włoskim ogrodem barokowym, trzecim pod względem wielkości w Polsce. Są tu wzorowane na antycznych rzeźby, a na skarpach rosną bujne krzaki dzikich róż. Aż się wierzyć nie chce, że jeszcze całkiem niedawno stało tu betonowe boisko!
Patrząc od strony pałacu – dostrzec tu można jeden ze starszych tutejszych zabytków. Jest nim Brama Jana III Sobieskiego ufundowana w latach 1673-1674. Według legendy została wybudowana dla króla, ponieważ wieść niosła, że wracając z Wiednia po wygranej bitwie z Turkami – do Marysieńki wróci przez Chęciny. Niestety postanowił zmienić swoje plany (bo przecież część skarbów zostawił przy sędziwym Bartku), ale co z tego – na szczęście brama została. 😉
Dziś jeśli masz ochotę, to możesz obejrzeć dwór wraz z przewodnikiem, za darmo – po wcześniejszym umówieniu.
Ogród na dachu
Kocham ogrody na dachach i zawsze chętnie je odwiedzam. W Podzamczu Chęcińskim rozciąga się jedna z ciekawszych panoram na zamek chęciński, a dodatkowo jest tu obecna jeszcze lornetka, dzięki której zobaczyć można jego szczegóły w powiększeniu.
W tutejszym ogrodzie znajdują się niskie rośliny tworzące skalny ogród i skały przypominające gołoborza. Rośliny, które zostały wybrane na dach — wykazują odporność na zmiany temperatury. To głównie pachnące zioła, ozdobne trawy i rojniki, które występują naturalnie na tych terenach.
Park doświadczeń
Park doświadczeń dostępny jest za darmo, podobnie jak ten w Parku Odkrywców przy Centrum Nauki Kopernik. Ten w Podzamczu Chęcińskim zajmuje powierzchnię 4 hektarów i można go zwiedzać cały rok. Oczywiście we wprawianiu w ruch różnych urządzeń najchętniej zatracą się najmłodsi, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby im towarzyszyć. Przy każdym eksponacie znajduje się tabliczka z wyjaśnioną zasadą działania, także nawet jeśli nie byłeś orłem z fizyki – możesz dziecku wytłumaczyć, o co chodzi.
Oczywiście najlepiej byłoby zwiedzić cały obiekt za jednym zamachem, ale dobrym pomysłem jest potraktowanie tego miejsca w ramach przystanku np. w drodze do Zamku Królewskiego w Chęcinach. Obiekt jest mały, jest po remoncie i nie ma w nim wielu zabytków, ale ogród prezentuje się okazale i dla mnie znacznie lepiej niż np. ten w Pałacu Biskupów Krakowskich w Kielcach. Na pewno niebawem zdam jeszcze relację z odwiedzin Centrum Da Vinci, bo teraz kusi mnie jeszcze bardziej. Mam nadzieję, że w środku skrywa perełki!
Dwór Starostów Chęcińskich
Podzamcze 45, Chęciny
www.chęciny.pl
Dodaj komentarz