Nie znam osoby która, chociaż troszkę nie fascynowałaby się dinozaurami. Kiedy dorastałam w latach 90 – ogromnym hitem okazała się saga Jurassic Park. To był okres wielkich przełomów w medycynie i nauce, a emocje dodatkowo podnosiły wieści o sklonowaniu pierwszego ssaka na świecie – owcy Dolly. Rzeczywistość dość szybko przyniosła otrzeźwienie. Pomimo tego, że film oglądało się z zaciśniętymi z emocji ustami – to w ostateczności w dalszym ciągu był fikcją. Nie przeszkodziło to jednak w tym, aby wokół niego i ogólnie dużych gadów wytworzyła się całkiem spora popkultura. Koszulki, gadżety, seriale dokumentalne, zabawki, czy książki to tylko czubek góry lodowej.
Dziś, nie tylko w „dużym” świecie, ale także w Polsce jest kilka dużych parków poświęconych dinozaurom. Blisko Mazowsza znajduje się rezerwat Gałgaty Sołtykowskie z piękną ścieżką śladami dinozaurów. Niestety odległości od Warszawy są dosyć znaczne, a nie każdemu chce się jechać spory kawałek od miasta, aby zobaczyć pradawne stwory. Gdzie więc w stolicy można zabrać maluchy, aby pokazać im prehistoryczne gady?
Dinozaury w Warszawie
Muzeum Ewolucji
ul. Plac Defilad 1, Warszawa (wejście od ul. Świętokrzyskiej)
www.muzewol.pan.pl
Znajduje się we wnętrzach Pałacu Kultury i Nauki w zasadzie od… zawsze. Nie będę ukrywać, że widać, że ma swoje lata, ale na szczęście broni się autentycznymi, bardzo dobrze zachowanymi szkieletami dinozaurów, znalezionych m.in. na pustyni Gobi. Muzeum Ewolucji składa się z czterech niewielkich pomieszczeń, a najciekawszym jego punktem jest skamielina Tarbosaurusa bataar’a. Jest to azjatycki krewny amerykańskiego T.rexa. Szkielet zajmuje praktycznie całą salę i daje odczuć, jak bardzo natura jest twórcza, a życie poszczególnych gatunków kruche. Człowiek przy niej czuje się naprawdę maleńki i bezbronny.
Oprócz dużych skamielin – w Muzeum Ewolucji znajdziesz całą masę mniejszych eksponatów np. skamieniałe jaja dinozaurów, fragmenty czaszek małych ssaków i kilka wypchanych małych zwierząt. Jest też kilka plastikowych reprodukcji gadów m.in. tiklatików – płazoryb, które jako pierwsze wyszły na ląd.
Z córką pierwszy raz w Muzeum Ewolucji byliśmy, kiedy ukończyła dwa lata. Istniało duże ryzyko, że będzie ciągnęła nas do wyjścia, jeszcze zanim zaczniemy zwiedzanie – ale była autentycznie zachwycona. Jest to interesująca lokalizacja dla małych odkrywców i zalążek zachęcający do przeprowadzenia rozmowy o ewolucji i pochodzeniu człowieka.
Muzeum Geologiczne
ul. Rakowiecka 4, Warszawa (wejście od ul. Wiśniowej)
www.pgi.gov.pl
Muzeum Geologiczne jest ulokowane na uboczu ulicy Rakowieckiej i niezbyt zwraca na siebie uwagę. Może to przez to, że nie każdy zdaje sobie sprawę, że wejście do środka jest zupełnie darmowe, a wewnątrz czeka na nas kilka niespodzianek? Nigdy nie spotkałam tam tłumów turystów.
Jeśli myślisz, że jedyne atrakcje to najnudniejszy temat świata, czyli skały, skały i ogólnie rzecz biorąc nic interesującego – to wpadnij tu przy najbliższej możliwej okazji. Sam zdziwisz się, jak próbki minerałów, kryształów, czy innych form, jakie przyjmuje gleba – potrafią cię zaciekawić. Na makietach znajdują się szerokie opisy i objaśnienia poszczególnych eksponatów. Na górnych piętrach zabytkowego gmachu znajduje się nawet… imitacja jaskini i pustyni. Nie będę ukrywać – to muzeum jest dosyć „zabytkowe” i wymaga potężnego dofinansowania i renowacji, ale jest to jednocześnie jedno z moich ulubionych muzeów w Warszawie.
Na dużej przestrzeni zebrano pełen zakres budowy geologicznej Polski. Jest to unikat w skali naszego kraju. Kolekcja skał, minerałów, pozostałości skamielin liczy ponad 500 000 okazów i ciągle jest powiększana.
Największe wrażenie zrobiły na nas zrekonstruowane szkielety zwierząt z epoki lodowcowej. Jest tu szkielet mamuta, nosorożca włochatego, niedźwiedzia jaskiniowego oraz dilofozaura (polskiego dinozaura dwunożnego). Muzeum Geologiczne jest położone w dobrej lokalizacji, niedaleko Pola Mokotowskiego – warto tu przyjść przy okazji spaceru ze swoimi maluchami.
Muzeum Ziemi
Aleja na Skarpie 20/26, Warszawa
www.mz.pan.pl
Rozmawiając o dinozaurach, nie sposób ominąć historii samej Ziemii. W muzeum poświęconym naszej planecie, co prawda nie ma zapierających dech w piersi okazów, czy choćby ich rekonstrukcji, ale za to dowiesz się nieco o samej planecie, jej historii oraz zmianach, jakie przeszła w swoich dziejach.
W Muzeum Ziemii znajdziesz głównie minerały i skały, ale są i szczątki prehistorycznych stworzeń. Jeśli w Muzeum Geologicznym zafascynowały cię właśnie te okazy, to wpadnij i tu. Niby to samo – znowu kamienie, a jednak wszystko uzupełnione jest o fajne tablice informacyjne z przekrojami planety, historią powstawania kontynentów, czy właśnie ze wzmiankami na temat wymierania dinozaurów i powstawania nowych gatunków.
Wisienką na torcie zdecydowanie jest jednak kolekcja meteorów, które ciężko zobaczyć w jakimkolwiek muzeum w Polsce. Niby nic, małe kamyki a jestem pełna podziwu, że ktoś potrafił rozpoznać, że to latało przez dziesiątki tysięcy lat w kosmosie, aż trafiło do nas tutaj i ktoś to jeszcze znalazł, opisał i wystawił w muzeum. 🙂
Wystawa Prehistorycznych Bestii
ul. Piwna 3/5, Warszawa
www.wystawa-prehistoria.pl
Maleńka wystawa znajdująca się nieopodal Kolumny Zygmunta to punkt, który łatwo przeoczyć podczas niedzielnych spacerów. A byłoby szkoda, bo za niedużą opłatą (czasem nawet bezpłatnie) – można wejść do dwóch sal po sufit wypełnionymi fajnymi rekonstrukcjami starożytnych bestii i potworów. To miejsce dla osób, które chciałyby zobaczyć, jak wyglądały: prarekiny, praskorpiony i generalnie pierwsze eksperymenty ewolucji.
Eksponaty można obejrzeć z bliska i poczytać o nich w klimatycznych, skąpanych w półmroku pomieszczeniach wypełnionych dźwiękiem i efektami świetlnymi. Zdecydowanie warto. W środku jest nieco ciasno, potworki są skupione na małej powierzchni, ale Wystawa Prehistorycznych Bestii to miejsce, które odwiedza się przy okazji innego, większego spaceru np. po Śródmieściu.
Jurajski plac zabaw dla dzieci
ul.Puszczyka 18, Warszawa
Nie ma co ukrywać, że dla najmłodszych dzieci największą atrakcją po zwiedzaniu „dorosłych” wystaw – będzie plac zabaw. A jeśli małym odkrywcom zafundujemy 3500 m2 plac zabaw stylizowany na dinozaury – to stwierdzą, że jesteście najlepszymi rodzicami ever. Na warszawskim Ursynowie – na placu zabaw Olkówek znajduje się jeden z fajniejszych placów zabaw w Warszawie. Przestrzeń podzielono na dwa sektory – dla większych i mniejszych dzieci.
Na miejscu są dwie duże dino-zjeżdżalnie i kilka mniejszych. Karuzele, liny, tyrolka, gadzie jajka, w których dzieciaki mogą się chować i mnóstwo mniejszych i większych zabawek jak przeniesionych z animowanych „Flinstonów”. Piasku na pewno nie zabraknie, więc poszukiwacze, czy odkrywcy artefaktów będą się tu czuli jak w niebie! Zwłaszcza że na jurajskim placu zabaw faktycznie można „wykopać”… zachowany w piaskownicy szkielet dinozaura!
Na które miejsce skusisz się w pierwszej kolejności? 🙂
Jaką ładną polszczyzną Pani opisuje! Przyjemnie czyta się coś tak starannie przygotowanego. Dziękuję i życzę wielu udanych podróży.