We wszelkich sporach – przeciwnicy kontra zwolennicy monstrualnej budowli – staję po stronie Pałacu Kultury. Fakt – jest stalinowski, stary, brudny, ale jest też symbolem historii Warszawy. Dla mnie to tak – jakby zniszczyć zamek krzyżacki w Malborku, bo jest ikoną Niemiec.
Żałuję, że miasto nie ma dość funduszy, by kolosa odnowić. Miałam okazję widzieć archiwalne zdjęcia, na których był „jeszcze” biały i zupełnie inaczej się prezentował. Tak szczerze – to najkorzystniej wygląda w nocy, kiedy nie widać na nim zabrudzeń, a tylko zarys budowli podświetlany iluminacjami.
Cena za bilet normalny jest dosyć wysoka, bo wynosi 18 zł od osoby. Przy założeniu, że wchodzimy razem – całkiem sporo. W windzie – na krzesełku siedzi sobie sympatyczna pani, która mówi „dzień dobry”, kasuje bilety i wciska guzik na górę albo na dół w zależności, gdzie chcemy się udać. Nie wiem, dlaczego sądziłam, że wjazd na górę będzie trwał przynajmniej 2 minuty. Pani od windy uporała się w 30 sekund i trochę nas rozczarowała, że tak krótko (tak jakby winda była wyjątkowo ciekawa).
Podekscytowani, szybkim marszem udaliśmy się na taras widokowy i jednocześnie wydaliśmy z siebie krótkie:
– Cooooo? Za TO prawie 40 zł?!
No spójrzcie sami:
Okey, najwyższy budynek. Renoma. Koszty. Ale kurde, bez przesady – dlaczego za użycie lornetki też trzeba płacić? Od każdej 2 zł, a ja bym chciała z każdej strony COŚ zobaczyć! Od razu was uświadomię, że ludzi w biurowcach nie dojrzycie – klops, kolejne rozczarowanie.
Najgorsze są blokowiska. Jeśli ktoś zobaczył Warszawę z Pałacu Kultury to nic dziwnego, że jest zdania – iż stolica jest brzydka. Serio – nie wiedziałam, że z góry tak nieciekawie to wygląda i niestety nie jest to wina Pałacu. Kilka nowocześniejszych budowli nie pomogło panoramie.
Ale…
Istnieje panorama zdecydowanie korzystniejsza. Na Starym Mieście, w kościele świętej Anny za bilet normalny zapłacimy jedynie 5 zł. Minus – trzeba tam dotrzeć na własnych nogach. Nadal jednak opłaci się, w kieszeni zostaje nam 13 zł.
A wam który widok bardziej odpowiada?
Edit: za to jeśli tylko będziesz miał możliwość oglądać widok z Pałacu Kultury i Nauki nocą – nie wahaj się! Więcej zdjęć tutaj – (klik, klik).
Kościół św. Anny
ul. Krakowskie Przedmieście 68, Warszawa
Pałac Kultury
ul. Plac Defilad 1, Warszawa
www.pkin.pl