O Zakopanem krążą legendy i mity. Korki na Zakopiance stały się niemal metaforą warszawskich dróg. Dużo mówi się o tym, że jest to miejsce mocno przereklamowane, najlepsze czasy ma za sobą, górale czekają tylko na dudki i probują oskubać cię na każdym kroku. Nie do końca zgadzam się z tym stwierdzeniem.
Czy Zakopane jest ładne?
Stolica Tatr jest wspaniałym, ikonicznym obrazkiem polskich ferii. Mówisz ferie – myślisz Zakopane. Przyciągająca klimatem, śniegiem i stokami narciarskimi miejscowość jest po prostu obowiązkowym punktem do odwiedzin dla osób, które nie lubią rezygnować z miejskich rozrywek, przy jednoczesnym korzystaniu z tego, co stworzyła natura. Jeśli chcesz zobaczyć coś innego niż góry, jesteś w trasie z małymi dziećmi, zaskoczyła was średnia pogoda lub chcesz spróbować regionalnej kuchni – warto tu przyjechać na weekend. W pobliżu jest basen, kino, teatr, mnogość knajp i… ludzi. Jeśli wolisz nieco bardziej kameralne (i tańsze) miejsce na narty – wybierz się do Białki Tatrzańskiej albo czegoś w okolicy. Polskie góry, mimo że nie największe, są jednymi z bardziej malowniczych niezależnie od pogody.
A odpowiadając na główne pytanie – tak, Zakopane jest ładne, pod warunkiem, że Krupówki zostawisz sobie na koniec. Jeśli byłeś w Zakopanem dawno temu i zwyczajnie nie pamiętasz (albo nie wiesz), gdzie warto pójść – służę ci pomocą. Poniżej najfajniejsze miejsca, które wybraliśmy spośród wielu przez nas odwiedzonych. Oczywiście – miej na uwadze fakt, że właśnie jest zima, a my mamy ze sobą pięciolatkę. Wiem, że warto wybrać się na długi spacer po Dolinkach, ale o nich na pewno będzie więcej w jakimś wiosennym/letnim wpisie. 🙂
Atrakcje w Zakopanem
Numer 0 – Krupówki
ul. Krupówki, Zakopane
Tekst miał być o alternatywie jednej z najsłynniejszych ulic w Zakopanem, ale nie sposób jej pominąć. Idąc choćby pod Gubałówkę, ciężko ich nie zobaczyć. Krupówki, jak każda ulica w dowolnym mieście, tak i tutaj ewoluuje. Charakterystyczne, drewniane chaty góralskie są wypierane przez nowoczesne budownictwo. Na szczęście w dużej mierze jest ono dopasowane do miasta i zachowuje swój góralski charakter, chociaż gdzieniegdzie niestety straszą okropne szyldy reklamowe, frytura i chińskie pamiątki na każdym rogu. Zdarzają się też tandetne budynki, jak nowa, czarno czarna galeria handlowa, która wygląda – jakby komuś omsknęła się ręka na pieczątce, pozwalając postawić coś tak przytłaczającego na tak wąskiej uliczce o niskiej zabudowie.
Myśląc, że Zakopane to Krupówki – popełniamy duży błąd. Tę ulicę warto zostawić sobie na koniec. To po prostu duży bazar, na którym kupisz sobie pamiątkę. Tu strzelisz sobie zdjęcie z misiem, wypijesz grzańca i skoczysz na balety wieczorem, po powrocie ze stoku. Traktowanie jej jako atrakcji to nieporozumienie.
#1 Myszogród
ul. Krupówki 81b, Zakopane
Nowa atrakcja Zakopanego, w której zobaczysz 1000… małych, słodkich myszek. To miejsce jest tak dobre, że poświęciliśmy mu osobny wpis. Kliknij tutaj: Myszogród Zakopane, aby zobaczyć, gdzie twoje dziecko spędzi parędziesiąt minut wpatrzone we wspaniałe, pełne detali gablotki, po których radośnie biegają zadbane gryzonie.
#2 Góralski Ślizg
Pod Gubałówką znajduje się atrakcja Góralski Ślizg, czyli taka wysooooka zjeżdżalnia, podobnej do tej, którą opisywałam na Zimowym Narodowym (tylko jeszcze bardziej przerażająca). My wymiękliśmy, ale ludzie wychodzili zachwyceni. 😉 Ze zjeżdżalni można zjeżdżać w tandemie, w sumie jest tu aż osiem torów. Jeden zjazd to koszt ok. 5 zł, ale za 10 zjazdów zapłacimy 20 zł. Kto się skusi?
#3 Największa Papugarnia Egzotyczne Zakopane
Droga do Olczy 11, Zakopane
Do wszelkich papugarni, które wyrastają niczym grzyby po deszczu – mam mocno mieszane uczucia. W Zakopanem naliczyłam co najmniej kilka takich miejsc, ale tylko ta na Drodze do Olczy – mająca patronat samego burmistrza (!) – przekonała mnie do tego, by cię do niej wysłać. Nie oszukujmy się – żadne miasto nie podpisze się pod byle czym. Zaintrygowało mnie to.
Papugarnia Egzotyczne Zakopane z początku była dość niezwykłym sklepem zoologicznym, w którym przyszły właściciel mógł dokonać świadomego wyboru przy zakupie swojej papugi. Zwierzęta te mają różne charaktery, często zupełnie inne niż byśmy sobie wyobrażali. Papugi same wybierały sobie „swoich” ludzi, w których towarzystwie chętnie chciały przebywać. Po kilku turystycznych wizytach danej osoby – dany ptak potrafił przylecieć z drugiego końca sali, aby powitać dwunożnego przybysza! To miało zapobiegać porzuceniom ptaków, które często przeżywają wiekiem właścicieli i nie narażać zwierzaka i człowieka na rozczarowania. Właściciele duży nacisk postawili na więzi zwierząt i ludzi, łącząc to z edukacją. Jako że działanie sklepu zbiegło się z powstawaniem licznych papugarni – właściciele zmienili nieco profil działalności, wciąż jednak nie tracąc przy tym pierwotnego zamysłu – a więc czułości do zwierząt i poczucia komfortu dla obu stron.
Ptaki przechodzą szkolenia, są wprowadzane do grupy jako dorosłe osobniki, a jeśli jakiegoś biedaka stado nie przyjmie – jest on zwracany do hodowcy, który szuka mu innego lokum. Papugi są zadbane (zwracałam na to mocno uwagę), wewnątrz pomieszczenia, w którym przebywają – jest masa miejsca, a zabawki są regularnie wymieniane, bo pierzaste uwielbiają je podgryzać.
Podczas naszej wizyty wskakiwały nam na ramiona i tuliły się do głaskania niczym kociaki. Właściciele wspominali, że największy kłopot mają z tym że… ptaki bardzo szybko uczą się mówić. Wystarczy, że jedna podłapie jakieś słowo, a następnego dnia gadają już wszystkie!
#4 Muzeum Stylu Zakopiańskiego w willi Koliba
ul. Kościeliska 18, Zakopane
Muzeum Stylu Zakopiańskiego w willi Koliba to jedno z piękniejszych muzeów w Zakopanem i nawet nie chodzi o eksponaty, a o… sam budynek. Kiedy na świecie w XIX wieku panowała moda na różne style budowania np. tyrolski – Stanisław Witkiewicz walczył o promowanie stylu zakopiańskiego. Gdy w Zakopanem pojawił się inwestor, który zamierzał tu wybudować domek letniskowy – Witkiewicz namówił go, aby urządził go właśnie w stylu zakopiańskim. Do dziś wnętrze zostało wielokrotnie zmieniane, ale nadal robi wrażenie na gościach.
To prawdziwa gratka szczególnie dla tych, którzy tak naprawdę nawet nie wiedzą, jak styl zakopiański wygląda i czym się wyróżnia na tle innych. Uprzedzam, że później będziesz marudzić, że szkoda, że wszystkie domki w Zakopanem tak nie wyglądają.
#5 Muzeum Stylu Zakopiańskiego – Inspiracje
ul. Droga do Rojów 6, Zakopane
Trochę mniej imponujący budynek niż willa Koliba, ale również wart uwagi. Zresztą można kupić bilet łączony na oba muzea.
W Muzeum Stylu Zakopiańskiego Inspiracje obejrzeć można dwie izby – czarną i białą. Na miejscu dowiemy się, że w czarnej izbie toczyło się praktycznie całe życie tutejszych mieszkańców. Biała izba wykorzystywana była tylko na święta, kolędę, czy wesele. Większość górali z Zakopanego była bardzo biedna. Niewielu z nich miało „białą izbę”, ale wielu tworzyło coś na własne potrzeby w drewnie. To właśnie tym bogato zdobionym stylem zainteresował się Stanisław Witkiewicz.
#6 Galeria Władysława Hasiora
ul. Jagiellońska 18b, Zakopane
Galeria Władysława Hasiora to dość specyficzne muzeum, na pierwszy rzut oka wyglądające prawie jak muzeum horroru. Mamy tu np. wózek wypełniony krzyżami, w środku galerii panuje półmrok i dziwna muzyka.
Władysław Hasior był plastykiem mocno związanym z Zakopanem. Tworzył sztukę mocno nowoczesną. Moją opinię na jej temat już mogłeś poznać (klik). Muszę jednak powiedzieć, że ta wystawa jest całkiem ciekawa, choć mocno surrealistyczna. Uprzedzam, że to miejsce nie jest dobre dla każdego. Zresztą zobacz poniższe fotografie i będziesz wiedział, jaki panuje tu klimat.
#7 Cmentarz Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku
ul. Kościeliska, Zakopane
Malutki cmentarz położony jest przy najstarszej ulicy Zakopanego – Kościeliskiej. Obok znajduje się malowniczy, drewniany kościółek pw. Matki Boskiej Częstochowskiej. Wejście na teren cmentarza jest płatne symboliczną kwotę, jednak warto się skusić i zobaczyć go na własne oczy. Nagrobki są wykonane z głazów, a krzyże są bogato zdobione m.in. przez wspomnianego Władysława Hasiora. Ponoć pochowani są tu jedni z ważniejszych osobistości Zakopanego (niektóre prochy przeniesiono z innych miejscowości).
#8 Skocznia Wielka Krokiew im. Stanisława Marusarza
ul. Bronisława Czecha 1, Zakopane
Jeśli jesteś fanem Adama Małysza albo Kamila Stocha – na pewno zainteresuje cię skocznia Wielka Krokiew. Na miejscu oczywiście można kupić bilet i wjechać na sam jej szczyt, przekonując się jaką drogę musi „przelecieć” skoczek, aby zdobyć dużą ilość punktów. My mieliśmy farta i akurat, kiedy planowaliśmy zwiedzić skocznię – odbywały się skoki kadry młodzieżowej.
Skoki nie wyglądają tak imponująco, jak w tv – skoczkowie to po prostu małe, latające punkciki. Jednak wrażenie, że ktoś dobrowolnie, sam z siebie skacze z takiej góry to już inna sprawa. Zjeżdżając w dół, warto popatrzeć na budkę po lewej stronie. Fotograf zrobi nam zdjęcie, które potem możemy kupić za ok. 10zł.
#9 Zjazd ze Skoczni Wielka Krokiew
Zwiedzanie skoczni połączyć można ze… zjazdem pontonowym ze skoczni właśnie. Więcej o tym, przeczytasz w tym artykule: Poczuj się jak Adam Małysz i… zjedź ze skoczni w Zakopanem!
Zjazd jest realizowany w sezonie letnim i jest wyjątkowym przeżyciem, które pamięta się na długo!
#10 Figury Woskowe EXPO Krupówki
ul. Krupówki 62, Zakopane
W galerii figur woskowych w Zakopanem Filip był pierwszy raz ponad 14 lat temu. Bardzo mnie prosił, abyśmy tu teraz nie szli, bo to nie było dobre spożytkowanie pieniędzy. Dziś, wstęp do Figur Woskowych EXPO Krupówki to koszt ok. 20 zł. W pakiecie na inne atrakcje wychodzi nieco taniej.
A czy warto? Cóż, całość wypada nadzwyczaj dobrze i jeśli pogoda akurat nie dopisuje, można się skusić na zwiedzanie. Figur nie jest dużo, niektóre z eksponatów są świetnie odwzorowane, inne mniej, ale co tam. 😉 Można zrobić sobie zabawne zdjęcie z ekipą ze Świata według Kiepskich, czy z Adamem Małyszem. Miejsce raczej dla dorosłych, dzieci mogą nie kojarzyć postaci.
#11 Kino 7D
ul. Piłsudskiego 2, Zakopane
Kolejne nie tanie miejsce, ale z drugiej strony – ciężko oczekiwać w mieście żyjącym z turystyki atrakcyjnych cen, prawda? Niemniej to jedne z lepiej wydanych pieniędzy, jeśli chodzi o dziecko. Seans w kinie 7D trwa około 15 minut i prócz ładnej animacji, oferuje też inne doznania. Fotele bujają się, co jakiś czas zostaniecie ochlapani wodą albo poczujecie silny podmuch wiatru w towarzystwie dźwięku przestrzennego.
Same animacje są naprawdę zabawne i wbrew naszym obawom – nie odstają jakością od większości znanych nam filmów. Ot, taka krótkometrażówka na wypasie.
#12 Dom do góry nogami
Aleja 3 Maja, Zakopane
Polacy upodobali sobie tę formę rozrywki. Nic dziwnego, że kolejne domy na opak wyrastają niczym grzyby po deszczu. Jeśli do tej pory nie byłeś w żadnym – to w Zakopanem wymówek już nie ma! Domek jest dwupiętrowy. Jeśli byłeś w czymś podobnym – możesz sobie odpuścić – ładniejszy jest choćby w Białce Tatrzańskiej.
Na czym polega zabawa? Wyobraź sobie, że wchodzisz do domu, w którym sufit jest podłogą, a podłoga sufitem i… nie daj się zwariować. Powodzenia!
#13 Śnieżny Zamek
ul. Piłsudskiego 38, Zakopane
Rok temu pisałam o Lodowym Zamku w Białce Tatrzańskiej. Na szczęście w Zakopanem też jest lodowe królestwo i to jakie! Ogromny śnieżny zamek pełen tuneli, skrytych pomieszczeń i śnieżnych tronów, na których można usiąść. Ten zamek bardzo zyskuje, dzięki temu, że jest pięknie położony – znajduje się tuż obok Wielkiej Krokwi. Można tu spędzić dobre kilkanaście minut.
#14 Śnieżny Labirynt
ul. Piłsudskiego 38, Zakopane
Uch, ten labirynt jest naprawdę ogromny. I wysoki! Dość powiedzieć, że mój Filip mierzący 187 nie dosięgał wzrokiem do jego szczytu, więc nie licz na ułatwienia, chcąc z niego wyjść. Śnieżny labirynt to doskonała atrakcja, gdy masz dużo czasu wolnego. Byliśmy przekonani, że rozpykamy go w parę minut, a zeszło nam się… ponad pół godziny. Błądziliśmy kilka razy po tych samych uliczkach, z coraz większą grupą turystów, heheh.
To jednocześnie doskonały moment na zobaczenie mężczyzn w akcji. Kompletnie nie wiem dlaczego, ale to miejsce świetnie działa na ich ego. Każdy mężczyzna błąkający się z rodziną w tunelu miał charakterystyczny wyraz gotowości w boju na twarzy. Wiesz – w końcu kto jak kto, ale podobno to faceci mają najlepszą orientację w terenie, prawda? 😉
#15 Kasprowy Wierch
Na wstępie uwaga: Turczyńscy kupili sobie bilet przez internet i nie stali w kolejkach. Nie bądź jak typowy turysta. Bądź jak Turczyńscy – też kupuj przez internet!
Taka prawda. Kolejka do kolejki rośnie z każdą minutą. Jeżeli czekanie po 2-3 godziny na to, by wjechać na szczyt Kasprowego Wierchu nie jest szczytem twoich marzeń, to koniecznie zrób tak samo. Będąc już na szczycie, zobaczysz jeden z piękniejszych widoków na Tatry. Szczególnie zimą potrafi chwycić za serce. Wjeżdżając wyciągiem na górę, podczas mgły – ma się wrażenie, jakby jechało się do nieba. Po drodze możesz zobaczyć, jak wiatr zdmuchnął drzewa, które złamały się niczym zapałki.
Pamiętaj, że niezależnie od tego, czy zwiedzasz latem, czy zimą – na Kasprowym Wierchu jest zimno! Koniecznie miej ze sobą cieplejsze ubrania i jeśli chcesz pochodzić po sąsiednich górkach zimą – to weź jakieś lepsze buty, bo jest ślisko. Jeśli kupisz zjazd w górę i w dół, to na górze spędzisz 1,5h.
#16 Zespół dworsko-pałacowy w Kuźnicach
Kuźnice 1, Zakopane
Zszedłeś z Kaprowego Wierchu i zastanawiasz się, czy do centrum dojechać busem, czy iść na piechotę 1.5 km? Ten odcinek drogi jest zamknięty dla ruchu samochodowego. Oczywiście, nie zastanawiaj się, tylko od razu idź pieszo! Niedaleko przed wyciągiem znajduje się spichlerz (który możesz zobaczyć na zdjęciu otwierającym artykuł) i wozownię. Zwiedzanie obu budynków jest bezpłatne – polecam ci zwłaszcza wozownię. Jest tam nieduża, ale genialna kolekcja Antoniego Kocyana – czyli różne wypchane zwierzęta, które można spotkać w Tatrach. Jeśli myślałeś o odwiedzeniu Muzeum Tatrzańskiego, to idź tutaj.
#17 Tama na potoku Bystra w Kuźnicach
Kuźnice, Zakopane
Idąc dalej, po około 500 m od spichlerza – po prawej stronie znajduje się malowniczy potok z tamą. Tama ma regulować przepływ wody w potoku Bystra i zatrzymywać odłamki skalne. Jest to nieduża atrakcja, ale miła dla oka.
#18 Centrum Edukacji Przyrodniczej Tatrzańskiego Parku Narodowego
Centrum Edukacji TPN to fantastyczne miejsce, w którym można dowiedzieć się więcej o Tatrach i niepoprawnych zachowaniach, które robią turyści. Twoje dziecko będzie zachwycone i nieprędko będzie chciało stąd wyjść. Więcej o tej atrakcji przeczytasz w osobnym artykule (klik, klik).
#19 Gubałówka
Gubałówka to chyba jedna z najczęściej odwiedzanych gór niezależnie od pory roku. Jest stąd ładny widok na Zakopane. Latem znajduje się tu mnóstwo atrakcji skierowanych do dzieci – m.in. zjeżdżalnia grawitacyjna. Na Gubałówkę można dotrzeć pieszo lub wjechać koleją liniowo-terenową. Bilety lepiej rezerwować przez internet, aby uniknąć długich ogonków do kasy.
W tym roku otwarto na Gubałówce Krainę Świateł. Po godzinie 16 można oglądać iluminacje nawiązujące do tradycji góralskiej – zaprzęgu konnego, kolejki, misia, górala i góralki.
#20 Największe lodowisko na Podhalu
ul. Bronisława Czecha, Zakopane
Zakopane stolicą polskiego narciarstwa? Blisko! To stolica sportów zimowych. Umówmy się – nie każdy lubi i chce jeździć na nartach, czy tam desce. Są osoby, które preferują inne sporty zimowe. Tutaj z ofertą wychodzi Centralny Ośrodek Sportu Zakopane, oferując największe lodowisko na Podhalu. Wielkością przewyższa warszawski Tor Stegny (ma 1800 m2) i podobnie jak on – w wakacje zmienia się w tor dla rolkarzy. Będąc tam zimą, ze smutkiem patrzyliśmy na bawiący się tutaj tłum, bo nie umieliśmy jeszcze jeździć na łyżwach. Cena jest bardzo wporządku, bo waha się od 8 zł za 1,5 h przy bilecie ulgowym, do 12 zł za 1,5 h przy normalnym. Zdecydowanie warto!
#21 Rówień Krupowa
Kiedy pisze ten artykuł, jest zima, ale wiem, że w poszukiwaniu atrakcji będziecie tu zaglądać także latem. A tak się składa, że na Dolnej Równi Krupowej znajduje się jeden z ładniejszych placów zabaw (zimą nieczynny). Są tu piaskownice, huśtawki, różne tajemnicze przejścia – słowem wszystko, co zajmie wasze dzieci na długie minuty.
Idąc w drugą stronę od placu zabaw, można trafić na fotogeniczny napis „Zakopane” stworzony na potrzeby Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich.
#22 Muzeum Oscypka
Na koniec koniecznie odwiedź Muzeum Oscypka, w którym dowiesz się wielu ciekawych rzeczy na temat najpopularniejszego sera w Polsce. Więcej tutaj (klik, klik).
#23 Be Happy Museum
Marzyłeś o idealnym selfie, które zawojuje Instagrama? No dobra, chociaż pozwoli zabłysnąć przed znajomymi? Zajrzyj do galerii na Krupówkach i udaj się do Be Happy Museum. To sala pełna rekwizytów oraz akcesoriów, które pozwolą zrobić ci wyjątkowe zdjęcie, które zostanie zapamiętane przez wszystkich.
#24 Motylarnia Zakopane
Motyle małe i duże skrywają w sobie dziesiątki ciekawostek. Jeśli jeszcze nie byłeś w takim miejscu, to masz ku temu świetną okazję. Motylarnia w Zakopanem to miejsce pełne fruwających owadów, o których dowiesz się zupełnie nowych i fascynujących rzeczy. Więcej o tym miejscu przeczytasz tutaj (klik).
#25 Kąpielisko Szymoszkowa
Wracasz zmęczony ze szlaku i marzy ci się odpoczynek nad wodą? Ale wiesz, taki z widokiem na góry, który ukoi nie tylko obolałe mięsnie, ale także pozwoli wyciszyć się? Zajrzyj do Kąpieliska Szymoszkowa (przeczytaj więcej o tym miejscu TUTAJ). To gorąca, 30-stopniowa woda z odwiertów geotermalnych, która pomoże ci w odpoczynku.
Mam nadzieję, że ten krótki poradnik pomoże wam uatrakcyjnić wasz wyjazd do Zakopanego. Nie mogę się doczekać, kiedy tu wrócę drugi raz!
Ciekawe zestawienie. W tym roku nie planuję Zakopanego, ale z chęcią i zainteresowaniem przeczytałam post.
Jej! Dzięki!
Ja właśnie jutro jadę pociągiem z Wawy do Zakopca
Świetne zestawienie! Od siebie dodam tylko, że ten drewniany plac zabaw jest dla dzieci co najmniej od 6-7 lat w górę (a i tak nie jestem pewna czy regulamin nie przewiduje wyższego limitu wiekowego). Mniejszym dzieciom pozostaje tylko piaskownica, bo nie dadzą rady się tam wspiąć.
O! Dzięki za informacje!
Oj marzy mi się zakopane i to bardzo 😉 wyjazd opóźnia moj mąż niestety mówiąc właśnie że oprocz korków nie ma tam nic a ja bym tam znalazła magię 😉
Na kasprowym urządzilismy sobie własną sesję ślubną ❤
Ups! Przeproś męża od nas, że pozbawiliśmy go wymówek 😉 Jakby ten tekst go nie przekonał – to zajrzyj jeszcze do tekstu o Białce!
Bardzo przydatne! Akurat na feriach wybieram się do Zakopca albo do Białki i Twój wpis uważam za wielką pomoc..:)
Pozdrawiam!
Twoje słowa to wielka motywacja dla nas! Wielkie dzięki!
Ps. będą jeszcze dwa całkiem ciekawe wpisy o tych miejscach więc… obserwuj i notuj. Teksty już na dniach!
O to czekam z niecierpliwością:)
Krótki, dobry artykuły. W takim skrócie nie da się opisać szczegółowo i wszystkiego, ale skoro był wspomniany śpichlerz to bym go nie pomijał. Można się tam dowiedzieć czemu Morskie Oko jest polskie ( co nie było oczywiste) i dlaczego za trzy grosze 😉
Coś trzeba zostawić zwiedzającym 😉 Muszą niektóre rzeczy sami odkryć!
Jest mnóstwo artykułów o tym gdzie jeść, pić, co zwiedzać, a ciężko znaleźć cokolwiek na temat noclegu. A więc wszystkim, którzy wybierają się na urlop do Zakopanego polecam apartament VELVET. Jest on położony w Kościelisku, nieopodal Zakopanego w pięknej, malowniczej okolicy, którą możemy podziwiać z okien apartamentu za niewielką cenę.
Tu jest pięknie ,bajka w czasie zimy i nie tylko . Jestesmu drogi dzień ..a pomysllw nie brakie 🙂
To, że nie znasz się na ładnej nowoczesnej architekturze nie znaczy, że możesz ją obrażać. Architekci tego typu budynków jak galeria na którą rzucasz obelgi są najbogatszymi ludźmi na świecie i nie mieszkają w mieście które wygląda jakby jego rozbudowa stanęła jakieś kilkaset lat temu (wszechobecne obskurne góralskie chaty), więc jeżeli nie podoba ci się to co teraz tworzy obraz największych miast i ludzi sukcesu to przynajmniej ich nie obrażaj!!!!!!!
Znam znanych ludzi, którzy np. wbijali flagi w kupy. Co nie oznacza, że chciałbym mieć kupę na każdym rogu.
Budynek poprostu nie pasuje do krajobrazu. Jest coś takiego jak architektura miasta i styl budownictwa. Jeżeli jest spójne – nie krytykuje. Ten budynek nie jest spójny z resztą zabudowy i żeby nie wierm jak był piękny – w takiej zabudowie będzie brzydki.
Bogaty – znaczy wie co robi? Gratuluję poczucia humoru. Skoro podoba ci się to coś na Krupówkach zwane galerią to może powinieneś zostać w w-wie, albo innej tzw. metropolii
jest tyle miejscowosci w Polsce gdzie „najbogatsi fachowcy od nowoczesnej architektury” moga puszczac wodze swojej fantazji nie burzac krajobrazu itradycyjnej zabudowy ale kasa… a i jak Ci sie nie podobaja „wszechobecne obskurne góralskie chaty” zawsze mozesz wybrac sie nad morze… bez obrazy…
Z tą architekturą to prawda, czasami jakiś nawiedzony gościu wymyśli coś co nie pasuje do otoczenia, przykład obleśny Chiński Hotel we Władysławowie ze smokami, ohyda…, a później straszy latami…, trochę wyczucia i smaku
Miłośnicy Disco Polo i zrąbanej architektury, niestety się zdarzają … pozdrawiam
Polecam jednak po wjeździe na Kasprowy nie spacerować zima po okolicznych gorkach, nawet jak ma sie lepsze obuwie. Do zimowych wypraw w góry potrzebne jest troche więcej sprzętu i doświadczenia. Lepiej nie ryzykować
Przeglądałem taki krótki artykuł pt: Zakopane atrakcje ,ale czegoś mi brakowało i to właśnie znalazłem u Was 🙂
Bardzo ciekawy wpis ?
Pozwoliłam sobie na moim blogu umieścić do niego link. W Zakopanem „zaliczyliśmy” tylko dwie atrakcje, a Twój opis tych miejsc jest świetny.
Dzięki za ten wpis! W Sylwestra 2019/2020 z moim ukochanym pojechaliśmy do Zakopanego, udało mi się go zarazić miłością do gór… W tym roku też planujemy wyjazd. Pozdrawiam!!
Trzymamy kciuki za kolejne, pomyślne wyprawy. Pozdrawiamy!
W Zakopanem można znaleźć na prawdę dużo atrakcji poza tymi najpopularniejszymi 🙂 Często fotografuję sesję ślubne w okolicy i wiem, że są miejsca, w których można na prawdę odpocząć z dala od tłumów 🙂