Wieże widokowe pojawiają się niczym grzyby po deszczu, będąc darmową atrakcją dla turystów i niezłą promocją regionu. I wcale się nie dziwię narastającej popularności, bowiem uwielbiam wchodzić coraz to wyżej i wyżej, by spojrzeć na jak najszerszy horyzont.
Rabka skrywa w sobie jeszcze wiele atrakcji
O części z nich już napisaliśmy i możesz o nich poczytać na blogu (atrakcje w Rabce). Jest jednak taka, o którą warto uzupełnić weekend, jeśli akurat jesteś w okolicy, to warto przejechać lub przejść się niecałe 3 kilometry od centrum, do wieży widokowej na Polczakówce.
Ta wzniesiona w 2011 roku wieża widokowa ma 25 metrów wysokości i stanęła na wzniesieniu, które ma wdzięczną nazwę Królewska Góra. Wzniesienie nie jest przesadnie wysokie, bowiem ma raptem 588 m n.p.m. Sama budowla jest więc dla niej niczym korona, a widok z niej obejmuje wszystkie najważniejsze wzniesienia w okolicy. Otóż stojąc na szczycie – obejrzeć można panoramę Gorców, Beskidu Wyspowego, Babiej Góry oraz Tatr.
Do samej wieży dotrzeć można dwoma szlakami. Pierwszy to wejście niebieskim szlakiem od ul. Kościuszki w stronę przełęczy między Banią a Grzebieniem. Drugi prowadzi wprost od podnóża wyciągu narciarskiego „Polczakówka”. To częściowo nasłoneczniony, a częściowo zalesiony fragment drogi, który dosłownie prowadzi wzdłóż wspomnianego wyciągu. Wejście z tej strony zajmuje niecałe 20 minut i jest całkiem łatwe i przyjemne.
Jeśli w ciągu ostatnich kilku dni nie padało – poradzi z nim sobie praktycznie każdy. Po deszczu jest tu sporo błota i wchodzi się tu nieco ostrożniej – uważając, aby się nie poślizgnąć.
Dom, który pożera las
Po powrocie na początek wyciągu narciarskiego warto sobie chwilę pospacerować po najbliższej okolicy. W pierwszej chwili wydawać się może, że nie oferuje niczego ciekawego – ot, ogromny plac parkingowy na auta, które gromadzą się tutaj szczególnie w okresie zimowym podczas pracy wyciągu. Jednak jakieś 100 metrów dalej znajduje się przyciągający uwagę stary, trzypiętrowy budynek, który dziś jest opuszczony, ale wykonany został według tradycyjnego stylu obowiązującego w Rabce w ubiegłym wieku, a na jego tyłach – również kilka opuszczonych chat, które dziś są dosłownie pochłaniane przez gęstniejący las.
Liczę, że ktoś o to jak najszybciej zadba…
Uzupełnienie przed kolejną trasą
Rabka kryje w sobie kilka ciekawych miejsc. Wieża widokowa jest ich świetnym uzupełnieniem przed ruszeniem w dalszą drogę. Można zrobić fajne zdjęcia, rozprostować kości i odetchnąć świeżym powietrzem, ciesząc przy tym oczy widokami. I tak właśnie traktowałbym ten punkcik – jako ciekawy przystanek na trasie.
Dodaj komentarz