Wesoła i leżący tuż obok Wawer – to dzielnice często pomijane w jakichkolwiek zestawieniach dotyczących Warszawy. Ba, wielu nawet nie kojarzy, że to SĄ dzielnice Warszawy. Trochę szkoda, bo to piękne tereny pełne zieleni, mające do zaoferowania wiele szczególnie rowerzystom i osobom, które pragną odetchnąć pełną piersią na świeżym powietrzu.
W Wesołej lasów i ścieżek rowerowych jest pod dostatkiem, a każdy zakątek ma w sobie coś naprawdę unikalnego. Czasem masz wrażenie, że jedziesz po terenach puszczańskich, gdzie las jest na tyle gęsty, że w południe wydaje się, że zapada w nim zmrok. Innym razem zaś będziesz krążył po torfowiskach, gdzie wystarczy na moment zatrzymać się, aby mieć szansę ujrzeć zaskrońce, (rzadziej) żmije i inne ciekawe gady i płazy. Zaciekawiony? To zapraszam na wspólną wyprawę!
Wesoła Atrakcje
- W Wesołej przy Jana Pawła II, znajduje się bardzo fajny park linowy dla dzieci.
Bagna przy Starej Miłosnej
Ukryte za Traktem Brzeskim osiedle graniczy z Mazowieckim Parkiem Krajobrazowym (inny „spacerowy” tekst po Mazowieckim Parku Krajobrazowym znajdziesz tu). Niekończący się las jest urozmaicony licznymi pagórkami, wzniesieniami, przewalonymi drzewami i różnego rodzaju nawierzchnią (głównie piaskiem przez wszechobecne wydmy). Wjeżdżając w ulicę Torfową – wystarczy dosłownie kilka minut, by dotrzeć do Macierowego Bagna oraz będącego raptem 100 m dalej – Zielonego Ługu. Pousychane drzewa zatopione w grząskim podłożu przywodzą na myśl wielkie hollywoodzkie produkcje, w których oglądamy koniec świata.
Widok jest fantastyczny, a jeśli postoimy chwilę dłużej – zsynchronizujemy się z otoczeniem. Usłyszymy, jak cała okolica dosłownie żyje. Drzewa szumią na wietrze, ptaki śpiewają, owady fruwają, a gdzieniegdzie pojawiają się żaby i małe gady. Fauny i flory tutaj pełno, tak naprawdę to jedno z tych miejsc, które trzeba zobaczyć, by potem móc sobie odpowiedzieć na pytanie: jak to możliwe, że w Warszawie są takie miejsca, a ja o nich nie słyszałem?!
Po takich widokach nie chce się jechać dalej, wiem doskonale, ale raptem 4 km od tego miejsca, znajduje się Biały Ług. Zwłaszcza na wiosnę widać te różnice w zieleni, prawda? Gdyby powiedzieć, że Biały Ług to większa i jeszcze ciekawsza wersja tego „zielonego” to jakby nic nie powiedzieć. A prawdopodobnie część z was by nigdy tam nie dotarła, twierdząc, że w sumie nie ma po co tam jechać. Musisz jednak pamiętać, że przez te 4 km poruszasz się cały czas w pięknym lesie, z bardzo przyjemnymi szlakami, z których zwyczajnie żal zjeżdżać. Białe, częściowo pousychane brzózki tworzą piękny krajobraz, który zostaje na długo w pamięci.
Rowerem do knajpki
W okolicy bagien znajduje się opisywany przeze mnie wcześniej Barek na Dakowie, w którym zjesz przepyszne pierogi i dziczyznę. Kiełbaski możesz kupić na miejscu i sam sobie upiec. Jeśli jednak masz ochotę na coś słodkiego – musisz się wrócić do Starej Miłosnej, gdzie znajduje się pyszna i bardzo klimatyczna kawiarenka Frykasy Rarytasy. Serwują tutaj znakomitą kawę. A jak kawa, to ciacho. Spróbuj absolutnie wybitnej bezy z bitą śmietaną i wiśniami, w naprawdę konkretnej i słusznych rozmiarów porcji.
Potem pozostaje wrócić
Nieważne skąd jechałeś, by tutaj dotrzeć. Jeśli mieszkasz w pobliżu – to dla ciebie zjechanie tych paru punktów nie powinno stanowić żadnego problemu. Jeśli z odleglejszej części Warszawy – gratuluję chęci, tym bardziej że wiem, iż będziesz bardziej niż usatysfakcjonowany. To spora droga, ale każde z tych miejsc powinno być drukowane jako pocztówki. Nieoczywiste, zaskakujące i romantyczne.
Frykasy Rarytasy
ul. Jana Pawła II 17C, Warszawa
www.frykasyrarytasy.com.pl
No proszę! Mam całkiem niedaleko 😉
No to może spotkamy się na szlaku. 😉
Wygląda jak coś dla mnie 😉 z takich fajnych miejsc pod Warszawą byłam w sumie nie tak daleko od tamtego miejsca, u zbiegu Wisły i Świdra – też jest gdzie połazić 🙂
Zdecydowanie dla Ciebie! Optymizmu i słońca tam co niemiara!
Nie zachwalajcie tak Wesołej ,bo się ciasno zrobi =D ha,ha,ha
Więcej ludzi, to większe wpływy z podatków a to daje więcej inicjatyw 😀 Może nie będzie tak strasznie 😉
Całe życie mieszkam w Warszawie, a jakoś nigdy nie wybrałam się do tych dzielnic. Teraz na pewno to nadrobię! Super, że je popularyzujesz 🙂
Dziękuje za miłe słowa! Wierzę, że odkrywając je będziesz się bawić równie dobrze jak my 🙂
Faktycznie, las jest piękny i przede wszystim żywy! Ptaki śpiewają, różnego rodzaju gady i płazy buszują po zaroślach, a w powietrzu czuć las! Zazwyczja jeździłem do Lasu Kabackiego, który niestey od kilku lat jest już raczej parkiem niż lasem… W Wesołej miejszkam niespełna pół roku lecz, a las dalej stanowi największą atrakcję (bieganie, rower, spacery). Niestety można znaleźć takżę miejsca, w których ludzie zrobili sobie wysypiso śmieci… :-/
Moje okolice, tutaj pełno niesamowitych i może na szczęście jeszcze nieodkrytych pięknych miejsc.