Pomówmy bez tabu: w wakacje każdy ma problem z dziećmi. Tak, tak. My też, chociaż otwarcie mówię, że pierwszy raz. Jeszcze do niedawna Lilka w wakacje zasuwała do przedszkola, a teraz? Teraz w oczekiwaniu na zerówkę organizujemy jej czas w domu. Nie każdy jest w stanie zapewnić całych dwóch miesięcy pełnych wyjazdów, morza, jezior, czy choćby szlaków górskich. W takich sytuacjach pomocne mogą się okazać wybrane propozycje w zakładkach Warszawa, czy kolejne województwa w kategorii Polska. Jeśli jednak chcesz dziecko przy okazji nauczyć czegoś nowego, a nie chcesz przepuścić całej wypłaty, to z pomocą przychodzi… galeria handlowa!
Summer Camp Wola Park zaprasza
Jadąc do Summer Camp uświadomiłam sobie, jak bardzo nie mam potrzeby bywania w galeriach handlowych. Jakichkolwiek.
Jestem jedną z tych osób, których zakaz handlu nie dotyka tak bardzo, bo i tak jeżdżę do takich molochów jedynie „od święta”. Ostatnio Filip uraczył was artykułem o planowaniu weekendów i nie pozostaje mi nic innego niż się pod nim podpisać. Cóż – wielkie, sklepowe centra rozrywki to jednak głównie handel i restauracje. Ostatnio jednak powoli pojawia się kilka nowych wyjątków. Zaczęło się niewinnie – przy niektórych galeriach ulokowano strefy kibica, w Hamleys powstał Labirynt Luster, w Blue City planowana jest budowa gigantycznej zjeżdżalni, a przy Woli Park powstało całe miasteczko sportowe Summer Camp.
Pod tą nazwą kryje się tak naprawdę wiele atrakcji skierowanych do dzieci, młodzieży, ale i dorosłych. Najlepsze jest jednak to, że na większość z nich nie wydasz ani grosza, a strefa działa codziennie do końca września od 12 do 20.
Deskorolka, rower BMX, hulajnoga, skimboard, rolki
Pod centrum, przy samym Parku Ulricha ustawiono kilkanaście urządzeń do ćwiczeń. Jest tu strefa pumptruck, czyli wyprofilowany tor gdzie pośmigać można na rolkach, rowerze, czy hulajnodze.
Tuż obok jest ustawione urządzenie skate wave. To konstrukcja, na której jazda ma być zbliżona w jak największym stopniu do morskiej fali. Można tu zjeżdżać na deskorolce i poczuć się jak surfer (oczywiście jej minusem jest to, że upadek jest odpowiednio bardziej bolesny, więc lepiej mieć ze sobą instruktora albo ochraniacze. 😉 ).
Slackline to lina rozwieszona między drzewami, na której można ćwiczyć równowagę. O ile chodzenie po krawężnikach wydaje się prościzną, tak tutaj bujanie się linki może nieźle zaskoczyć. Zaawansowani mogą oczywiście poćwiczyć akrobacje, ale dla mnie wyzwaniem jest już samo przejście bez wywalenia się.
Tor do skimboardu wymaga wzięcia ze sobą – jeśli nie kostiumu, to co najmniej ręcznika. W długim, dmuchanym basenie wypełnionym wodą można się ślizgać na deskach i przy okazji ochłodzić przed upałem, bo upadki raczej trzeba wliczyć w skorzystanie z tej atrakcji.
Nawet jeśli dziecko nieśmiało spogląda na stojące w kącie rolki i zaraz kręci z dezaprobatą głową, bo przypominają mu się wszystkie bolesne upadki – na miejscu możesz wynająć mu instruktora w ramach Akademii Summer Camp. Szkolenia są sugerowane dla dzieci w wieku od 7 do 14 lat. Dzieci uczą się od podstaw – mają rozciąganie, ćwiczenia z deską i oczywiście ćwiczą jazdę, która wbrew pozorom nie opiera się na odpychaniu jednej nogi od ziemi. 😉
Lilka ma 6 lat i według mnie jest jeszcze troszkę za mała, ale już jeden blok 3-godzinny z instruktorem pozwolił jej rozeznać się – o co w tym wszystkim chodzi. Podobnie załapała jazdę na nartach – nawet godzinna jazda z instruktorem pozwalała skorygować to, co opanowała sama i tym samym poprawić technikę jazdy. Oczywiście nawet najlepszy instruktor nie zastąpi godzin ćwiczeń.
Jeśli przerażają cię koszty kupna sprzętu, to na miejscu funkcjonuje wypożyczalnia. Jest tu w zasadzie wszystko – kask, ochraniacze, no i sam sprzęt. To dopiero początek działania Summer Camp, więc do pewnego momentu będzie udostępniany bezpłatnie.
A co z dorosłymi?
Kiedy maluch będzie sprawdzał się w nowych umiejętnościach – ty możesz odpocząć na leżaku. Uprzedzam jednak, że panuje tu istna patelnia, więc lepiej zaopatrzyć się w duże ilości wody i ewentualnie jakiś kapelusz. Na opalaniu jednak nie koniec – cyklicznie są tu organizowane wydarzenia takie, jak: fitness z trenerami z Calypso Wola Park, środy z deską dla dorosłych (gdzie nauczysz się podstawowych manewrów i hamowania), joga, czy kino letnie.
To świetne zajęcie w trakcie wakacji
Serio, to wspaniała oferta i szczerze mówiąc – żal nie skorzystać. Warto zaznaczyć, że wymagana jest wcześniejsza rejestracja na stronie organizatora. To w zasadzie jedyne obostrzenie, na jakie traficie. Zabawa, nauka w bezpiecznym i fajnym miejscu – czego chcieć więcej? My byliśmy i bawiliśmy się świetnie. Szczerze polecam!
Summer Camp Wola Park
Edit: Niestety Summer Camp zostało zamknięte. 🙁
Dodaj komentarz