Strona główna » Crepe Cafe – naleśniki, że palce lizać!
crepe cafe

Crepe Cafe – naleśniki, że palce lizać!

Szukasz dobrej naleśnikarni w Warszawie? Zajrzyj do Crepe Cafe na Powiślu.

W tym roku Dzień Kobiet i Mężczyzny świętowaliśmy rodzinnie, w związku z tym postanowiliśmy wybrać się na przyjemny spacer po Krakowskim Przedmieściu, a potem poszliśmy na małe co nieco. Od razu zrezygnowaliśmy z różnych nietypowych restauracji, aby Lilka mogła zjeść coś, co wiadomo było, że na pewno będzie jej smakowało. A co dzieciaki potrafią pochłonąć w dużych ilościach?

No wiadomka, że naleśniki!

Na naszej mapce mieliśmy do sprawdzenia lokal Crepe Cafe, znajdujący się na ulicy Dobrej. Mimo wczesnej pory – naleśnikarnia wypełniona była po brzegi, ale na szczęście część osób właśnie się ewakuowała, dzięki czemu udało nam się zająć jeden ze stolików.

Nie jest to ogromne miejsce, a wewnątrz jest trochę ciasno. A jednak właścicielom udało się stworzyć tu przyjemne miejsce, gdzie, choć obok ciebie siedzi sporo osób – nie czujesz, że jesteś pod ciągłą obserwacją innych klientów. Wnętrze jest proste i minimalistyczne, ale przez zastosowanie różnych tekstyliów – jest tu przytulnie.

crepe cafe

Crepe Cafe – Zamówienia

Zamówienia składa się przy barze na dole, a kelnerki przynoszą je do stolików, które są na wyższym piętrze. Naleśniki w Crepe Cafe stanowią większą część karty. Można zamówić je w wersji słodkiej lub słonej. Wybór nadzienia jest całkiem spory – od serów (mozzarelli, fety, sera koziego), mięsa (kurczaka, indyka, bekonu, a nawet pieczonych żeberek wędzonych) i słodkości (z nadzieniem z owoców, ciasteczkami Oreo, Nutellą, czy białą czekoladą). Naprawdę ciężko było nam się zdecydować. Jedna porcja to jeden naleśnik, ale za to całkiem sporej wielkości.

Jest też skromny wybór gofrów i oczywiście kawa i gorąca czekolada.

Naleśniki w Crepe Cafe

W rezultacie po dłuższym namyśle Lilka wzięła naleśnika z truskawkami – z białą czekoladą i nutellą. To zdecydowanie opcja na deser.

crepe cafe

Filip zamówił naleśnika z kurczakiem – z serem, bekonem i sosem. W połączeniu z sosem smakował trochę jak delikatna wersja calzone.

crepe cafe

Ja skusiłam się na naleśnika z mascarpone – z malinami, ciasteczkami Oreo i cukrem pudrem. Nie ukrywam, że kiedy obsługa przyniosła mój deser – moja rodzina westchnęła z żalem, że mój wybór był najlepszy i zaczęła podjadać mi go z talerza! Trzeba jednak przyznać, że był znakomity. Trochę obawiałam się, czy nie będzie za słodki (akceptuję Oreo jedynie jako dodatek), ale w połączeniu ze słodkim serkiem i mocno kwaśnymi malinami – zamieniał się w cudownie smakowity deserek. Przepycha. Na pewno postaram się to odtworzyć w domu.

Bardzo smakował mi także sam naleśnik, który był delikatny, a cienkie ciasto jednocześnie było elastyczne i nie rwało się.

crepe cafe

Crepe Cafe – dla kogo?

Crepe Cafe jest fajnym miejscem na krótkie, niezobowiązujące spotkanie towarzyskie. Z tego, co udało nam się zaobserwować – prócz rodzin z dziećmi, wpadali tu także dobrzy znajomi. Możesz także wziąć naleśniki na wynos i zjeść tam, gdzie ci wygodnie. Bardzo polecam – to fajna miejscówka z przystępnymi cenami do wykorzystania podczas spaceru po Warszawie.

Crepe Cafe

ul. Dobra 19, Warszawa
www.crepecafe.pl

Klaudyna Turczyńska

Nie może usiedzieć w miejscu, każdy weekend spędzałaby w trasie. Pasjonatka fotografii. Lubi odpoczywać na wsi, ale kocha miasto. Łatwo odnajduje się w każdej roli i nie potrafi spędzać czasu bezczynnie. Czasem można ja spotkać, jak pilotuje z dzieckiem samolot i bazgra kredą po chodnikach, malując kotki. Nie żyje bez kawy.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Cześć!

Świat dzieli się na tych, którzy nie lubią zapachu benzyny i na tych, którzy go uwielbiają. My jesteśmy z tych drugich. Na tym blogu pokazujemy wszystkie fajne miejsca, które warto odwiedzić w Polsce. Nie musisz się już więcej zastanawiać co robić i gdzie iść w weekend. Z nami spędzanie czasu stanie się proste!

Chcesz więcej? Dołącz do grupy!

A może jeszcze więcej?