Doskonale znam ten ból, kiedy mam tylko chwilę na zobaczenie wycinka miasta, celem urozmaicenia sobie np. czekania na pociąg. Wszystkie fajniejsze topowe atrakcje krzyczą do mnie, żeby to właśnie je wybrać, ale wiem doskonale, że wypadałoby poświęcić im znacznie więcej uwagi, a bieganie w pośpiechu, przelatując truchtem kolejne salki, spoglądając na zegarek – nie koniecznie mnie usatysfakcjonuje. Zamiast odpocząć i dowiedzieć się czegoś ciekawego o nowym miejscu – po prostu wydam kasę na bilet, a potem będę googlać w internecie, gdzie ja w ogóle byłam. Bez sensu.
Ciekawe miejsca na Piotrkowskiej (i bliskiej okolicy)
Będąc w Łodzi kilkukrotnie, zwiedzaliśmy ją wzdłuż i wszerz praktycznie bez użycia samochodu. To interesujące miasto, często łączące styl starych zabytkowych zabudowań pofabrycznych, z nowoczesnym streetartem. Miasto jest w okresie wielkiej rozbudowy – ciągle coś się zamyka, aby za chwilę otworzyć to samo miejsce w ulepszonym wydaniu. Kiedyś Łódź kojarzyła się z miastem filmowców, teraz coraz częściej kojarzy mi się z licznymi artystami, którzy mają tu szansę wykazać się w przestrzeni publicznej.
Piotrkowska ma trochę ponad 4 km długości, spacer oczywiście można wydłużyć sobie o boczne ulice, które czasem skrywają prawdziwe skarby. Warto uważnie rozglądać się dookoła – kryją się tutaj murale wysokiej klasy, niektóre tak specyficzne, że zdjęcie przy nich wydaje się aż obowiązkowe. Listę najciekawszych znajdziesz a blogu, a ruszając z ulicy Piotrkowskiej – warto zobaczyć przede wszystkim jeden prawie-mural, a dokładniej Podwórko Wojciecha Siudmaka na ulicy Więckowskiego 4. To „mural”, który powstał w całości z… płytek ceramicznych.
Nie brakuje tu także elementów małej architektury – na Piotrkowskiej jest Aleja Gwiazd, jest kilka pomników powstałych w ramach Łodzi Bajkowej (koniecznie trzeba zobaczyć figurę Misia Uszatka!) i Galerii Wielkich Łodzian (tu z kolei trzeba potrzeć nos Tuwima, ponoć to przynosi szczęście). Ciekawostką jest Pomnik Łodzian, który zauważysz, patrząc… pod nogi. Taką kostkę można było sobie kupić – uiszczając stosowną opłatę. Ponoć niektórzy fundowali tak oryginalny prezent całej rodzinie!
Idąc Piotrkowską – trzeba uważnie się rozglądać, by wyłapać wszystkie ciekawe elementy. Jeśli spacer nie jest na twoje siły – możesz wynająć sobie rikszę, która za stosowną opłatą zawiezie cię tam, gdzie tylko chcesz. Wtedy możesz zdecydować się np. na spacer tylko w jedną stronę. 🙂
Pomnik Jednorożca
Przez nietypowe, kolorowe zadaszenie – dworzec tramwajowy w Łodzi zyskał u części mieszkańców przydomek „Stajnia Jednorożców”. Witrażowa wiata wzbudzała dużo kontrowersji – część osób uważała, że nie pasuje do zabytkowej części miasta, że to kicz i niepotrzebnie wydane pieniądze. Jednak stajnia jak stała tak stoi, a w budżecie partycypacyjnym jakby wszystkiemu na przekór – wygrał projekt budowy… pomnika jednorożca. Przystanek zwrócił naszą uwagę od pierwszej wizyty w Łodzi i powiem szczerze, że bardzo mi się podoba! Obie „instalacje” znajdują się rzut beretem od Piotrkowskiej i są bardzo chętnie fotografowane.
Pasaż Schillera
Pasaż Schillera to jedno z tych miejsc, których potencjał odczuwa się najmocniej podczas różnych wydarzeń takich jak Light Move Festival. To właśnie tutaj gromadzi się publiczność. Obecnie planowana jest jego rewitalizacja.
Off Piotrkowska
Off Piotrkowska to kulturalne miejsce na mapie Łodzi, które powstało w dawnej fabryce Franciszka Ramischa. Dawniej w tym miejscu mieściła się tkalnia i przędzalnia wyrobów bawełnianych. Początkowo Ramisch zatrudniał 8 robotników, a prawie 27 lat później – 452. W czasie I Wojny Światowej zniszczono maszyny, ale firma poddała się dopiero po wybuchu II Wojny Światowej. Przez długi czas miejsce niszczało – dziś, po rewitalizacji znajdują się tu liczne restauracje, kluby, sklepiki i kafejki. Warto tu zbłądzić, nawet gdy nie jesteś szczególnie głodny.
Pasaż Róży
Jeśli szukasz miejsca, które zachwyci cię swoją niespotykaną formą i podbije twoje social media – koniecznie udaj się do Pasażu Róży. Ta sama artystka, Joanna Rajkowska – która stworzyła palmę na Alejach Jerozolimskich w Warszawie – w Łodzi zaszalała i stworzyła lustrzaną mozaikę na jednym z podwórek. Efekt jest spektakularny. Prywatną ideą autorki przy tym projekcie była droga, jaką przeszła córka artystki. Dziewczynka o imieniu Róża przeszła nowotwór oczu i z niewidzącej, odzyskała wzrok. Migotliwa mozaika, składająca się z tysięcy elementów ma nawiązywać do odbudowy siatkówki oka po chemioterapii i obrazu składanego ze szczątkowego widzenia.
W zależności od pory dnia to miejsce potrafi wyglądać kompletnie inaczej, ale zawsze wzbudza uśmiech. Planowana jest przebudowa tego miejsca – powstać ma tu przestrzeń sprzyjająca do dłuższego wypoczynku, a przy okazji skrót między sąsiadującymi ulicami.
Muzeum Kanału Dętka
Ostatnią propozycją, którą warto zobaczyć przy okazji spaceru w okolicy Piotrkowskiej jest zwiedzenie nietypowego muzeum „Kanał Dętka”. Muzeum znajduje się pod ziemią i początkowo służyło jako zbiornik na wodę, który miał płukać sieć kanalizacyjną w centrum miasta. Jako turyści mamy możliwość przejść się 142-metrowym kanałem, który mieścił niegdyś 300 metrów sześciennych wody. Aby oczyścić kanał – to miejsce napełniano wodą, otwierało się odpowiednią zasuwę i spuszczało do wybranego kanału. Miejsce to warto odwiedzić tym bardziej, jeśli zawsze interesowało cię zwiedzanie Filtrów Warszawskich. Kanały zbudowano według projektu Williama Heerleina Lindleya i można się tu dostać praktycznie z ulicy, nie szarpiąc się o bilety.
Jeśli będziesz miał możliwość – to zwiedzaj to miejsce z przewodnikiem, oprócz krótkiego spaceru mało tu eksponatów.
Krótki spacer, ale zachęcający do powrotu
Wbrew pozorom atrakcje Łodzi wcale nie są skupione jedynie wzdłuż ulicy Piotrkowskiej. Te, które tu proponuję to jedynie małe smaczki, które można zwiedzić dość szybko, kiedy nie masz zbyt wiele czasu. Niebawem napiszę artykuł o wszystkich atrakcjach Łodzi, które warto zobaczyć. Powyższe propozycje możesz potraktować także jako dodatek do innych miejsc, które już opisaliśmy jak Palmiarnia, czy Manufaktura. Pamiętaj tylko, że Łódź nie pozostawia człowieka obojętnym i dość szybko można się w tym miejscu zakochać. Możesz skończyć jak my – wracamy tu regularnie, aby poznać ją lepiej i coraz bardziej nam się podoba!
Nie zawsze mamy czas na długie zwiedzanie. Innym razem brakuje nam chęci. Tych kilka propozycji jednak zobaczysz nawet, gdy dysponujesz tylko chwilą. A są zachwycające!
Opublikowany przez Skomplikowane Poniedziałek, 25 maja 2020
Z wielką przyjemnością poczytam o moim mieście rodzinnym. Być może wskażecie mi miejsca, które znam ale nigdy nie doceniałem ich pod kontem czegoś więcej niż, ze tylko są!