Strona główna » Razer Blade Stealth 13 – Wspaniały ultrabook klasy premium, którego ci nie polecę
razer blade stealth 13

Razer Blade Stealth 13 – Wspaniały ultrabook klasy premium, którego ci nie polecę

Piękny, zjawiskowy, ale z wadami i nie dla każdego. Przyglądam się laptopowi od Razera.

Razer to fascynujące przedsiębiorstwo. Z jednej strony „from gamers for gamers”, czyli po polsku: od graczy, dla graczy. Wydaje się więc, że skoro firmę założył niegdyś zawodowy gracz esportowy – to któż inny może lepiej znać potrzeby graczy niż gracz właśnie?

I rzeczywiście, Razer się wyróżnia. Z jednej strony wprowadza kultowe, wyróżniające się produkty; z drugiej – walczy o utrzymanie rynku, bowiem konkurencja zrobiła się bardzo silna. A i nastawienie graczy nigdy nie było tak skrajne, jak obecnie. Jedni gaming utożsamiają z Razerem, inni go wyśmiewają. Emocje to na pewno coś, co towarzyszy marce od zawsze, a na pewno będzie towarzyszyć ci po zakupie ultrabooka Razer Blade Stealh 13.

Razer Blade Stealh 13

To nie pierwsza próba podbicia rynku PC

Razer na rynku PC jest obecny od jakiegoś czasu. Pierwsze laptopy od tajwańskiego producenta pojawiły się w ofercie blisko dwa lata temu i od tamtej pory są sukcesywnie rozwijane. Obiektywnie trzeba przyznać, że Razer rynek ten czuje znacznie lepiej niż np. komórkowy, z którego szybko się wycofał.

Razer Blade Stealth 13, który jest obiektem mojego dzisiejszego testu – z pewnością ma wiele, by osiągnąć sukces. Do szczęścia jednak zabrakło kilku elementów.

Specyfikacja robi wrażenie

Najpierw suche fakty i liczby, czyli tabelka ze specyfikacją:

  • 11th Gen Intel® Core™ i7-1165G7 Quad-Core Processor
  • Ekran 13.3″ Full HD (matowy) 120Hz
  • NVIDIA® GeForce GTX 1650 Ti Max-Q (4GB GDDR6 VRAM)
  • 512GB
  • 16GB dual-channel (bez możliwości rozbudowy)
  • Jednostrefowe podświetlenie klawiatury RGB zgodne Razer Chroma™
  • Bluetooth 5.1
  • USB 3.1 Gen 1 (USB-A) x 2
  • Thunderbolt™ 4 (USB-C™) + Power x 2
  • Port słuchawkowy jack
  • Wymiary: 15.3 mm x 210 mm x 304.6 mm

Pod względem specyfikacji otrzymujemy więc naprawdę silne urządzenie, zamknięte w relatywnie niewielkiej obudowie, która po złożeniu komputera ma niecałe dwa centymetry grubości. Świetne pierwsze wrażenie robi też materiał, z którego ultrabooka wykonano – to obudowa wykonana w stylu unibody (czyli bez łączeń i śrub) z anodyzowanego aluminium.

Niestety, zachwyt mija wraz z postawieniem komputera na blat biurka – laptop w zastraszającym tempie łapie odciski palców i po kilku minutach wygląda gorzej, niż wieloletni komputer Dell, na którym piszę ten tekst.

To, co od razu rzuca się w oczy to bardzo skromna ilość portów wejściowych – raptem cztery w tym dwa pełnowymiarowe porty i dwa porty USB-C. Cieszy bardzo, że ów porty są jednocześnie portem zasilania komputera, więc nie ma znaczenia, do którego z nich włożysz kabel. Mimo to jest bardzo skromnie.

Jakość wykonania (poza palcującym się materiałem) jest już na medal. Nic tu nie skrzypi, nie ugina się. Komputer może i waży dość sporo jak na swoje gabaryty, bo 1,41 kg to miałem wrażenie, że obcuję z naprawdę dobrze wykonanym sprzętem klasy premium.

razer blade stealth 13

Ekran, gładzik i klawiatura

Ekran to skromne Full HD, zamknięty w matowej matrycy z odświeżaniem na poziomie 120 hz. Ramki z trzech stron są stosunkowo niewielkie, ale na szczęście także sztywne. Kilkakrotnie spotkałem się z konstrukcjami, w których ramka okalająca ekran była właśnie dość elastyczna i budziło to obawy przy otwieraniu i zamykaniu klapy z ekranem. Tutaj klapa zachowuje sztywność.

Sam ekran zachwyca. Zarówno odwzorowaniem barw, jak i czasem reakcji (120 hz robi robotę). Zarówno dynamiczne, jak i statyczne sceny wyglądają na nim olśniewająco. Bardzo zadowalająca jest także jasność ekranu oraz kąty widzenia. Patrząc na niego – nawet ze 180 stopni nie zauważyłem przebarwień, czy łun światła, jak to ma miejsce w tańszych i gorszych jakościowo ekranach.

Ogromną przyjemność sprawił mi też gładzik. Jednolity, bez wyszczególnionych przycisków i sporych rozmiarów – jest szalenie wygodny i responsywny. Oczywiście wspiera także szereg gestów, które są standardowo obsługiwane przez Windows 10 (tutaj w wersji Home). Wielkim mankamentem jest zaś wcięcie w konstrukcji pod touchpadem, które ma nie tylko pomagać otworzyć pokrywę, ale także utrzymując dłonie. Niestety, krawędzie są bardzo, bardzo ostre powodując spory dyskomfort na nadgarstkach.

Na osobny akapit zasługuje klawiatura. To klawiatura wyspowa, która w dodatku jest bardzo cicha. Pod tym względem – obłęd, naprawdę można się w niej zakochać (mam słabość do tego typu konstrukcji). Jest ona też podświetlana systemem Chroma, co oznacza, że można nadać jej dowolny kolor. System ten jest doskonale znany z innych konstrukcji, więc także nic nie stoi na przeszkodzie, byś stworzył sobie profile podświetlenia dla każdej gry z osobna. Grasz w Call of Duty? Podświetl sobie klawisze, z których korzystaj w tej grze. A dla Wiedźmina – zupełnie inne.

Wielkość przycisków też jest bardzo wygodna. Owszem, zmiana z 15″ komputera na 13″ wymagała ode mnie chwili przyzwyczajenia, lecz samo pisanie oraz granie sprawiło mi wielką przyjemność… poza jednym aspektem. Otóż Razer chcąc wyeliminować wszelkie niepotrzebne porty i przyciski zintegrował przycisk Power z klawiaturą, umieszczając go dokładnie nad przyciskiem backspace, czyli kasowania. Nawet nie chcę zliczyć, ile razy niechcący go wcisnąłem i jak bardzo potrafiło to zirytować. To skrajnie złe rozwiązanie, którego nie ma szans, bym polubił. Kocham design, ale nie kosztem funkcjonalności. Tutaj stanęła ona na głowie.

razer blade stealth 13

Głośniki i czas pracy na baterii

Pisząc w skrócie – przeciętne. Oczywiście producent chwali się wsparciem formatu THX (wszak, jest jego właścicielem), ale grają one naprawdę słabo. Dźwięk jest płaski, pozbawiony głębi i basu. Byłem naprawdę zaskoczony (negatywnie) tym, co usłyszałem.

Bateria jest ok. Komputer w stanie czuwania wytrzymał co prawda 4 dni podczas sporadycznego korzystania, ale wystarczy włączyć grę, by zjadał ją w szybkim tempie. Podczas rozgrywki w Gears Tactics – bateria starczyła mi na mniej więcej 3 godziny. Wynik bez szału, jak na komputer gamingowy.

Właśnie, gry

Nie jestem graczem stricte pecetowym, więc jako platformę testową wykorzystałem gry z katalogu Xbox Game Pass. Skupiłem się szczególnie na tytułach takich, jak Gears Tactics oraz Forza Horizon 4. W obu przypadkach gry działały w pełnym Full HD w 60 klatkach na pełnych detalach i nie było mowy o spadku płynności. W połączeniu ze wspomnianym ekranem sprawiło to, że grało się naprawdę bardzo przyjemnie. Czy będzie zatem działać na tym Cyberpunk? Cóż, może nie w pełnych detalach, ale tak – powinniśmy na nim uruchomić tę polską produkcję w zadowalającej jakości.

Czemu więc nie polecę?

W pierwszej chwili komputerem byłem zachwycony. Oczami wyobraźni widziałem go jako fajny kompromis pomiędzy komputerem dla produktywności oraz dla graczy. No wiesz – tu sobie pykniesz sesję w Wiedźmina, by potem pójść na spotkanie z klientem.

Na to nie ma jednak szans. Z jednej strony – wstydziłbym się wyjąć przed klientem tak wypalcowany komputer. Jednak na spotkaniach biznesowych takie detale potrafią zrujnować ogólne wrażenie rozmówcy.

Dla typowego gracza jest zwyczajnie za drogi. W polskiej dystrybucji ten ultrabook kosztuje ponad 9000 zł. Za tę kwotę można mieć komputer stacjonarny o wybornej wręcz specyfikacji, która starczy na kilka lat; albo świetnego, dedykowanego laptopa od np. Asusa albo HP, a i jeszcze pewnie by nam coś zostało. Tymczasem Razer jest drogi, nie pozwala wymienić baterii (a za kilka lat z pewnością ona spuchnie) i drobne mankamenty sprawiają, że cena jest w takim przypadku nieuzasadniona. Nawet wliczając w to „podatek za logo Razera”. To świetny komputer, w którym można pograć w świeże gry, ale do doskonałości mu jeszcze trochę brakuje.

Filip Turczyński

Zawodowo inżynier jakości oprogramowania. Pracowałem przy kilku grach w tym przy Wiedźminie oraz w firmach LG i Samsung przy telefonach komórkowych. Pasjonat i kolekcjoner gier (kilkaset) i konsol (24). Uwielbia aktywnie spędzać czas wolny ze swoją rodziną.

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Chcesz więcej? Dołącz do grupy!

Spodobało się? Polub :)

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .