Chcesz zacząć wędrówkę po Tatrach i jeszcze nie wiesz, na co cię stać? Marzy ci się zobaczyć piękną panoramę przy niedużym wysiłku? Wejdź na Nosal!

Partnerem serii wpisów o najciekawszych szlakach w pobliżu Zakopanego jest Zakoatrakcje – operator największych turystycznych hitów w Zakopanem. Jeżeli po zejściu ze szlaku marzy ci się radośnie i rodzinnie spędzić czas, koniecznie zajrzyj do któregoś z poniższych miejsc!

Nosal to bardzo popularny tatrzański szczyt o wysokości 1206 m n.p.m. Polecam go do odwiedzenia każdemu, komu marzy się rozpoczęcie swojej górskiej przygody. Szlak na Nosal zapada w pamięć przez fantastyczne widoki, które oferuje. Sam zdobyłem tę górę jako pięciolatek i do dziś tu uczucie dumy jest zakorzenione w mojej pamięci, a rozległa panorama, którą wówczas ujrzałem – zaszczepiła we mnie miłość do górskich wędrówek.

Szlak na Nosal

Punkt startu

Nosal to przystępna góra, do której dostać się można zarówno od Doliny Olczyskiej, jak i od strony Kuźnic. Kuźnice stanowią coś na wzór komunikacyjnego węzła dla podróżników, którzy mogą stąd wybrać się w wyższe partie gór m.in. do schroniska Murowaniec, na Kasprowy Wierch, czy właśnie na Nosal.

Ma to pewne niepodważalne zalety, choćby taką, że do samych Kuźnic można dojechać wygodnie busem (ruch samochodowy jest tu zabroniony) bezpośrednio z serca Zakopanego – Krupówek. W odległości około 1 km od tamy przy potoku Bystra (tuż przy niej rozpoczyna się szlak) – znajduje się strefa gastronomiczna, jest też wypożyczalnia sprzętu, gdzie możesz wynająć kije do Nordic Walkingu, raki, czy nosidło.

Przed wyruszeniem w drogę warto wpierw zrobić sobie krótki postój przy przepływającym w pobliżu potoku Bystra, która tworzy niewielki wodospad tuż przy punkcie zakupu biletów.

Łatwe podejście, fascynujące widoki

Szeroka i twarda ścieżka o delikatnym wzniesieniu nie kojarzy się raczej z wycieńczającą wspinaczką, a do tego bardzo szybko wynagradza włożony wysiłek. Zielony szlak, którym podążamy – technicznie nie jest trudny, ale jest kilka miejsc, w których trzeba wykonać większy krok. Tych jest jednak niewiele i poradzi sobie z nimi każda sprawna osoba.

Lokalizacja góry jest na tyle ciekawa, że już po kilkunastu minutach marszu – można cieszyć oczy fantastycznymi widokami. To dlatego, że mimo łatwego podejścia – na szlaku bardzo szybko nabiera się wysokości. Dlatego też Nosal jest tak chętnie wybierany, szczególnie przez rodziny z dziećmi.

Ścieżka plącze się po zboczu, będąc w dużej mierze przyjemnie skąpaną w cieniu drzew, które wraz z kolejnymi metrami stają się coraz rzadsze, odsłaniając widok na Gubałówkę, Kasprowy Wierch i Zakopane. Wejście na szczyt zajmuje mniej więcej godzinę marszu. Po drodze jest co najmniej kilka tarasów widokowych, które kuszą, by na nich odpocząć i są dobrą opcją do przerwy. Można przysiąść na licznych skałkach z widokiem, a cały szlak nie wydaje się monotonny. Przy letniej, słonecznej pogodzie można dosłownie zatopić się w zachwycie. W zimę i po deszczu radzę uważać, bo mogą wystąpić zlodowacenia i może być niebezpiecznie ślisko. Słyszałem, że Nosal jest nazywany górą samobójców, a patrząc w dół – naprawdę potrafi zakręcić się w głowie.

Ze szczytu – zawracać czy iść dalej?

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by wrócić dokładnie tą samą ścieżką, którą się przyszło. Spacer jednak można kontynuować – idąc dalej. Wówczas zielony szlak doprowadzi nas do wspomnianej już Doliny Olczyskiej, która kończy się tuż przy Ośrodku Czynnej Ochrony Płazów i Gadów.

Sama Dolina nie stawia przed nami żadnych trudności. To dość szeroki i długi trakt o długości prawie 4 kilometrów (licząc od szczytu Nosala), który przeciska się pomiędzy pobliskimi górami. Jednakże w mojej opinii jest on ciekawym wyborem tylko dla najbardziej oddanych piechurów. Widok podnóża gór jest malowniczy, ale sama ścieżka prowadzi obecnie wśród hektarów powalonych i uschniętych drzew (to za sprawą kornika drukarza), które sprawiają, że część magii w tej chwili gdzieś ucieka.

Na końcu szlaku znajduje się wspomniany Ośrodek Czynnej Ochrony Płazów i Gadów. To niewielki staw, który dedykowany jest właśnie stworzeniom z tych dwóch rodzajów kręgowców. Wejście tam jest darmowe (jeśli masz bilet do Tatrzańskiego Parku Narodowego), a obejrzenie go to raptem chwila. Z tablic można dowiedzieć się kilku ciekawostek na temat ich życia i środowiska. Zaraz przy ośrodku znajduje się wyjście z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Łatwiej też tutaj o parking – wystarczy kierować się autem, drogą Oswalda Balzera tzw. jaszczurówką.

Idealny na początek

Nosal nie jest największą i najtrudniejszą górą w Tatrach. Jednak bez problemu ulokuje się w twojej pamięci, jako jeden z ciekawszych punktów widokowych. To obowiązkowy punkt dla wszystkich turystów, którzy szukają szlaku na swój początek z Tatrami albo potrzebują wytchnienia pomiędzy większymi szczytami.

Z praktycznych informacji warto wiedzieć, że dojazd busem do Kuźnic kosztuje około 3 zł od osoby. Wejście na szlak to kwota 6 zł za osobę dorosłą i 3 zł za bilet ulgowy (stan na rok 2020). Jeśli jednak planujesz spacerować przez cały tydzień, warto rozważyć od razu zakup biletu długookresowego. Bilet do TPN wychodzi wówczas nieco taniej.