Od kilku dni temperatura utrzymuje się sporo powyżej dziesięciu stopni przy ślicznie świecącym z nieba słońcu. Czy trzeba dodatkowej motywacji, by wyjść na rodzinny spacer? Absolutnie nie, szczególnie gdy miejsce jest tak fantastyczne, jak to.
Leśna ścieżka Pomiechówek – czemu nie zacząć sezonu od placu zabaw?
Zarówno Lilka, jak i ja sam ze wspomnień, jakie posiadam z wczesnego dzieciństwa – mogę z mocą stwierdzić, że łączy nas jedno spostrzeżenie. Prawdziwa wiosna zaczyna się w momencie, gdy bez obaw można iść na plac zabaw. Gdy człowiek nie martwi się, że spodnie przemokną, a stojąca w kałuży woda nie wleje się do butów. Gdy słońce jest wysoko na niebie a grunt odpowiednio suchy, to siedzenie w domu jest niczym kara. A przynajmniej powinno być karane.
Mimo że zima przez moment jest fajna – wiosna to preludium do zabawy do późnego wieczora. Zima z początku może wydawać się magiczna (kto bowiem nie wyobraża sobie białego, mieniącego się w słońcu puchu niczym brokat), kojarząca się z sankami, łyżwami i gorącą czekoladą, by szybko przerodzić się w okres pełen frustracji. Nikt nie lubi siedzieć w zamknięciu, a już szczególnie czytelnik niniejszego bloga, prawda? 😉 Chodź naładować baterie w parku edukacyjnym w Pomiechówku!
Pomiechówek pełen atrakcji
Spacerowanie wśród szczytów drzew jest ostatnio szalenie modne. Chyba każdy słyszał o słynnych ścieżkach na Słowacji. Pomiechówek poniekąd czerpie garściami z tego wzorca, ale dorzuca też co nieco od siebie. Nie ma gór w tle, a i same kładki znajdują się znacząco niżej, jednak musisz uwierzyć mi na słowo – wcale nie jest gorzej. Trasa jest dość długa i gwarantuje wielką satysfakcję. Idąc wzdłuż niej mamy okazję czasem zajrzeć do domków dla drewnianych ptaków zawieszonych na drzewach, a innym razem nacieszyć wzrok panoramą, bo całość ciągnie się wzdłuż rzeki.
Jeśli jednak zdecydujesz się w końcu zejść z trasy (a wiem doskonale, że nie jest to łatwe, bo chce się tam siedzieć i siedzieć!) na dole czeka na ciebie mnóstwo mniejszych atrakcji, które jako całość składają się na fantastyczny park.
Odpoczynek dla każdego
Park przyrodniczo-edukacyjny Dolina Wkry powstał w celu ochrony bioróżnorodności lokalnych zasobów przyrodniczych i edukacji. Jego atutem jest fakt, że wszystko, co w nim powstało – jest stworzone bez użycia plastiku. Twórcom zależało na przybliżeniu turystom przyrody, w atrakcyjny sposób.
Tak naprawdę Pomiechówek to takie miejsce, gdzie każdy się odnajdzie (chociaż sama ścieżka jest skierowana raczej dla rodzin z dziećmi). Na malowniczej trasie zajmującej około 10 ha, co rusz mijali nas biegacze, którzy korzystali z przyjemnych i wygodnych ścieżek. Tak samo rowerzyści. W wakacje ci bardziej wymagający mogą korzystać z wypożyczalni kajaków, która znajduje się na drugim brzegu Wkry.
Dla najmłodszych przygotowana została bardzo ciekawa ścieżka edukacyjna. Składa się ona z kilkunastu przystanków. Są tu m.in. spore, zadaszone tarasy, w których znajdują się ogromne strony książki Emilii Dziubak „Rok w lesie”. Przy każdym z tych punktów znajdują się ławki, kosze na śmieci czy podstawowa infrastruktura więc nic nie stoi na przeszkodzie, by poruszając się po ścieżce robić sobie dłuższe przystanki na rozmowy czy zwyczajny wypoczynek. Tym bardziej że na tablicach znajdują się również ciekawostki, informacje, czy choćby… modele grzybów.
Jednym z ciekawszych elementów jest wieża widokowa, z której przez lornetki można obserwować ptactwo. Dostępna niestety jedynie w sezonie.
Pomiędzy przystankami natrafialiśmy na szereg drobniejszych umilaczy czasu. A to wyzwanie czy jesteśmy w stanie skoczyć dalej niż pchła, a kawałek dalej figury zwierząt wykonane z wikliny. Na jeszcze innym odcinku jest plac zabaw składający się ze strumyka wodnego (uruchamiany w sezonie i wtedy warto zabrać przebranie na zmianę). Jest też polana ogromnych motyli w skali 50:1, które wzbudzają zainteresowanie (wokół rosną rośliny przyciągające lokalne motyle) albo fantastyczna karuzela, która napędzana jest siłą (głównie męskich) mięśni. Dla wybrednych jest nawet siłownia plenerowa.
A może pozostać tu dłużej?
Czemu nie, w końcu w takie miejsca nie idzie się na chwilę, tylko żeby w nich spędzić trochę czasu prawda? Dlatego gmina przewidziała, że ktoś może chcieć rozpalić tu ognisko. Śmiało możesz korzystać z przygotowanych specjalnie do tego celu miejsc.
Tak powinno być wszędzie!
Piszę to trochę z nutką zazdrości, bo miejsce jest zwyczajnie fantastyczne. Trudno go nie polecić, szczególnie, zanim sezon wiosenno-wakacyjny nie zaczął się w pełni. To świetne miejsce na pierwszy, pozimowy rozruch. Nastraja bardzo pozytywnie, pozwala podładować baterie i nacieszyć się pierwszymi promieniami słońca. To miejsce dobre i dla rodzin z dziećmi i na spacer, bądź lekki jogging wzdłuż brzegu rzeki.
Jeśli zatem nie masz jeszcze planów na weekend – śmiało wsiadaj w auto i zaskocz swoją rodzinkę. Zabierz ich do Pomiechówka!
Edit: Za przejście się ścieżką w koronach drzew i wejście na wieżę widokową wprowadzone zostały opłaty ok. 8 zł (z wieżą). W takim wypadku najlepiej do Pomiechówka przyjechać w sezonie wiosenno-letnim, kiedy wszystkie atrakcje będą czynne, najlepiej przy okazji odwiedzania innych atrakcji na Mazowszu. Niekoniecznie w weekend, bo wtedy są największe tłumy.
A czy są w pobliżu fajne noclegi?
a moze na tam jakoś dojechać pociągiem/ SKM’ką ?