Bardzo lubię odwiedzać palmiarnie i ogrody botaniczne. Nie jest to może mój pierwszy wybór, do którego kieruję się w danym mieście, ale jeśli spędzam tam co najmniej kilka dni, to czemu nie?
A czy wiedziałeś, że Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie jest najstarszy w Polsce? Może przez fakt, że przytłaczają go inne zabytki zlokalizowane w pobliżu Rynku – odwiedza go znacznie mniej turystów. W każdym razie, kiedy opuszczałam właśnie zatłoczone okolice Sukiennic i bulwarów – tutaj było zaledwie kilkanaście osób. To cudowne miejsce dla osób, które chciałyby pospacerować w cieniu, mają ochotę zobaczyć alternatywy dla czołowych zabytków Krakowa i uwielbiają rośliny.
Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego
Ogród botaniczny został utworzony w 1783 roku. Dla porównania Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego powstał dopiero 35 lat później. Dla roślin to szmat czasu. Ten w Krakowie jest też trochę większy, bo zajmuje powierzchnię 9,6 ha i stanowi doskonały zielony azyl w mieście. Przyjemnie się tu schronić i usiąść gdzieś w kącie na ławeczce przy jednym ze stawów lub pięknie zaaranżowanych kompozycji kwiatowych.
Alejki są utwardzone, głowa co chwilę lata w poszukiwaniu źródła cudownego zapachu roślin. Jest tu też mnóstwo zakątków, do których prowadzą wąskie ścieżki – nadając mu tajemniczy klimat, jednak bez problemu można tu pospacerować z niemowlakiem w wózku. Jest tu mnóstwo cienia – miałam wrażenie, że to co najmniej kilka stopni różnicy między rozpalonymi uliczkami w pobliżu.
Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego szczyci się ok. 230-letnim dębem szypułkowym (który zyskał nawet imię – Dąb Jagielloński), Dereniem Śniadeckim zasadzonym około 1790 roku, najstarszą w Polsce robinią akacjową i ponad 100-letnim miłorzębem japońskim, który na jesieni zabarwia się na piękny miodowy kolor.
Wiele z aranżacji jest uporządkowanych, a w części panuje kontrolowany chaos. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Całość przypomina trochę spacer po dużym zadbanym parku, choć nie brak tu rabatek z roślinami tematycznymi. W zależności od pory roku Ogród Botaniczny UJ zmienia swoje oblicze. Raz kwitną tu magnolie, czasem róże, a miesiąc później możesz zachwycić się np. roślinami skalnymi. Niezależnie, kiedy tu wpadniesz – zachwyca trochę inaczej.
Ja byłam tu pod koniec maja i zakochałam się w kwitnących makach, czosnku i… tradycyjnym ogródku wiejskim z okolic Krakowa. Coraz trudniej w mieście spotkać kolorowe krzewy, zioła i rabatki. Mam wrażenie, że wszyscy mają podobne pomysły – zasadzić tuje, trawa i koniec. 😉 Tu aż krzaki ruszają się od zapylaczy i barwnych motyli.
Ogród Botaniczny w Krakowie powstał dla celów dydaktycznych i medycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Pod jego budowę wykorzystano dawną posiadłość Czartoryskich. Ogród miewał swoje lepsze i gorsze okresy, a dziś w jego wnętrzach możemy podziwiać blisko 5000 roślin. Pełni funkcję edukacji przyrodniczej, ochrony roślin i tworzenia kolekcji do badań naukowych i eksperymentów.
Szklarnie Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego
Nie skłamię, jeśli powiem, że największe wrażenie wywarły na mnie szklarnie, w których rośliny pną się praktycznie pod sam dach. Warto przed wizytą w ogrodzie, zapoznać się z godzinami ich otwarcia. Zdecydowanie szkoda by było je przegapić!
W Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego znajdują się trzy szklarnie (Jubileuszowa, Victoria i Holenderka). W jednej z nich znajduje się kolekcja sagowców. Nazywane są one żywymi skamielinami przez fakt, że ich świetność przypadała na erę mezozoiczną. Te w Krakowie należą do największych i najstarszych w Polsce. Na końcu szklarni znajduje się niewielki taras widokowy, dzięki czemu możesz zobaczyć je trochę „bliżej”. Całkiem niedawno najstarsze osobniki przesadzane były za pomocą dźwigów (przez częściowo rozebrany dach) w większe donice, które w założeniu mają im starczyć na kolejne 20 lat.
Warto też odwiedzić kolekcję storczyków. Rośliny są tu co jakiś czas podlewane parą wodną ze zraszaczy, co powoduje przyjemny chłodek. Kolekcja storczyków w Ogrodnie Botanicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego również jest uważana za najstarszą i największą w Polsce. Znajduje się tu ponad 500 odmian i gatunków. Najładniej wyglądają w okresie kwitnienia, w październiku.
Spacer po szklarniach jest atrakcją samą w sobie. Gdyby nie było tak gorąco i parno – można by spędzić tu długie godziny. W środku są sadzawki, kaktusy, rośliny mięsożerne i inne piękności, których nazw już nie pamiętam. 😉 Musisz mi wybaczyć, u mnie nawet kaktusy zdychają na zbyt dużą suszę. Jeśli jednak ty masz w sobie naturę ogrodnika to warto, abyś obserwował profil ogrodu na Facebooku – czasem ogród botaniczny robi wyprzedaże swoich nadwyżek roślin i można upolować coś ciekawego.
Dla kogo?
Ogród Botaniczny w Krakowie jest świetnym miejscem do odwiedzenia dla osób, które poznały już nieco Kraków. Warto wpaść tu na randkę, zwykły spacer lub samotną przechadzkę. Od centrum to raptem 20 minut marszu, a w jego wnętrzach spędzisz co najmniej dwie godziny. Wejście jest całkiem tanie w stosunku do okolicznych muzeów. Ogród Botaniczny UJ otwierany jest w sezonie wiosenno-letnim. Pamiętaj, aby sprawdzić dostępność szklarni!
Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego
ul. Kopernika 27, Kraków
www.ogrod.uj.edu.pl
Dodaj komentarz