Strona główna » Co robić w Nowym Targu, jeśli byłeś już na targu? Wybierz się na krótki spacer po okolicy
nowy targ atrakcje

Co robić w Nowym Targu, jeśli byłeś już na targu? Wybierz się na krótki spacer po okolicy

Nowy Targ to dobre miejsce na wycieczkę, przystanek i opcja na spędzenie dnia przy gorszej pogodzie. Zobacz jakie atrakcje kryją się w tych okolicach!

Mimo że turystom wydaje się, że Zakopane jest taką nieformalną stolica Podhala, to jego historyczną stolicą jest Nowy Targ. Górale nazywają go po prostu „Miastem”. Pierwsze jarmarki odbywały się tu jeszcze za czasów Kazimierza Wielkiego, a dziś możemy obejrzeć je w nieco zmienionej formie w czwartki i soboty. Jeśli wydaje ci się, że na Krupówkach widziałeś „już wszystko” – warto, abyś wybrał się na targowisko, gdzie oprócz chińszczyzny i typowego produktu bazarowego, ciągle można zaopatrzyć się w kożuchy, skóry owiec, swetry wełniane, rzeczy z wikliny, kapcie, koce, oscypki, sery góralskie, miody, czy rękodzieło. Pamiętaj jednak, że produkty skórzane ciągle trzymają (wysoką) cenę. Mile widziane jest jednak targowanie się.

nowy targ atrakcje nowy targ atrakcje nowy targ atrakcje

W dzisiejszym artykule chciałabym ci pokazać nieco inne oblicze Nowego Targu. Po odwiedzeniu targowiska nie musisz od razu robić nawrotki do punktu, z którego przyjechałeś. Sami wpadliśmy tu dosłownie na 20 minut, a przepadliśmy na trochę ponad trzy godziny (a i tak nie zwiedziliśmy wszystkiego!). Nowy Targ jest bardzo ciekawym przystankiem na trasie (a przy okazji położonym bardzo korzystnie) i warto zatrzymać się w tych okolicach, żeby rozprostować nogi i zobaczyć trochę inne oblicze „górzystej” Małopolski.

Atrakcje w Nowym Targu

Rynek w Nowym Targu

Kilkanaście razy byłam w Nowym Targu, nigdy nie zatrzymując się na jego rynku. Nie wiem, co się spodziewałam tu zobaczyć, ale na pewno nie takie małe, urocze miejsce! Od progu wita nas rzeźba przytulających się zwierząt – barana i owcy. Rzeźba została zatytułowana jako „Dialog” i ma podkreślić, że społeczeństwo coraz mniej się ze sobą komunikuje. Robić to lepiej mają już nawet zwierzęta.

nowy targ atrakcje

nowy targ atrakcje

Sam rynek jest mały – otaczają go kamieniczki, w jego centrum znajduje się ratusz z mieszczącym się w jego wnętrzach Muzeum Podhalańskim. Pogoda była przednia, więc wszędzie pełno było ludzi, którzy korzystali z kawiarnianych ogródków. Jest tu fontanna, pomiędzy której kaskadami biegają dzieci, a koloru temu miejscu dodają skrzynki pełne kwiatów.

Na jednej z ławek, uwagę zwraca pomnik góralki Hanki, która czyta Tygodnik Podhalański. Co ciekawe w Zakopanem, na Krupówkach znajduje się druga ławeczka, na której zasiada Jędrek. Obie ławki powstały z okazji 20-lecia gazety. Z pomnikami związana jest legenda, która opowiada o tym, że Jędrek czeka na Krupówkach na swoją kobietę, która właśnie skończyła zakupy w Nowym Targu. Zamiast jednak jechać bezpośrednio do Zakopanego – poszła na słynne, nowatorskie lody i czyta gazetę. Są dwie zakończenia tej historii – optymistyczna i pesymistyczna. W pierwszej Hanka ma wrócić do swojego Jędrka, gdy Nowy Targ i Zakopane połączy autostrada. W drugiej – mają się rozejść, bo Jędrek nie złożył jej życzeń w gazecie na urodziny.

nowy targ atrakcje

nowy targ atrakcje
Jędrek z Zakopanego. 😉

Podobno tych, którzy poliżą lody Hanki – spotka szczęście w miłości przez cały rok. Tych, których jednak trochę powstrzymuje myśl o tym, ile osób robiło to przed nimi – pewnie wystarczy sam fakt, że je dotkną. Oczywiście nie zaszkodzi kupić sobie taki przysmak w kilku miejscach znajdujących się przy nowatorskim rynku. Lody zostały wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych, a ich produkcją zajmują się trzy rodziny: Jarkiewiczów, Żarneckich i Lubieńskich.

nowy targ atrakcje

Owczy szlak

Owiec jest w Nowym Targu więcej. Powstaje tu „owczy szlak”, który tworzą rzeźby: owcy kolarza, owcy lotnika i owcy turysty. Owieczki odlane są w aluminium i mają charakterystyczne góralskie atrybuty takie jak ciupaga, czy strój. W parku miejskim jest też „owcza” ławeczka. Figury zwierzątek umieszczone są w charakterystycznych miejscach Nowego Targu, mając zachęcać do jego większej eksploracji. Z czasem ma być dostępna mapka, a być może i rodzina rzeźb się powiększy. Pomysł uważam za fantastyczny i jak wrocławskie krasnale kocham, tak owczy projekt również mi się podoba. Jeśli też chcesz je samodzielnie zlokalizować, to na mapce podaję adresy.

nowy targ atrakcje nowy targ atrakcje

nowy targ atrakcje

Bór nad Czerwonem

Bór nad Czerwonem to bardzo przyjemne miejsce na spacer. Zaparkować tu można na niewielkim parkingu przy lotnisku, później kierując się za znakami. Zasadniczo są dwie opcje zobaczenia tego miejsca – wersja krótsza do punktu widokowego (dotrzeć tu można także wózkiem) i opcja dłuższa, gdzie sporo było rowerzystów i okolicznych mieszkańców spacerujących pieszo (tu wózek odpada, bo ścieżki są wąskie przez wchodzące w drogę rośliny). Teren jest całkowicie płaski, przez co niewymagający.

Nazwa tego miejsca wzięła się od… glona. Nazywany jest Zygonium ericetorum i na jesieni zmienia barwę na czerwoną. W tym miejscu będziesz wędrował z widokiem na torfowiska. To fajne miejsce, nawet na gorszą pogodę.

nowy targ atrakcje
Widok z parkingu.

Punkt widokowy

Do punktu widokowego w rezerwacie Bór nad Czerwonem prowadzi ubita ścieżka – później zamieniająca się w drewniany pomost, zakończony tarasem widokowym. Ze szczytu rozciąga się panorama na Tatry i Gorce.

nowy targ atrakcje

nowy targ atrakcje

nowy targ atrakcje

nowy targ atrakcje

nowy targ atrakcje

nowy targ atrakcje

Ścieżka edukacyjna

Jeśli masz ochotę na dłuższy spacer – udaj się dalej na ścieżkę edukacyjną. Tutaj jednak muszę cię uprzedzić, że o ile ścieżka na początku składa się z drewnianych podestów, później zmienia się w normalny leśny szlak, od czasu do czasu poprzecinany drewnianymi pomostami. Po deszczach w niektórych miejscach bywa błotniście, przez bagienne podłoże. Dobrze więc włożyć gorsze buty, jeśli pogoda przez kilka ostatnich dni była średnia.

Bór nad Czerwonem jest piękny, bogaty w rosnącą wszędzie dookoła jagodzinę, której zapach w sierpniu przyjemnie drażnił nozdrza. Często można zobaczyć przewrócone drzewa, które pozytywnie wpływają na leśny ekosystem. Możesz tu wędrować bardzo długo, chociaż w pewnym momencie robi się trochę monotonnie. Jeden ze spotkanych starszych mieszkańców, powiedział, że zawsze wędruje tu o świcie, przysiadając w jednej z altanek. Co kilka dni zaskakuje go widok dzikiego zwierzęcia wypoczywającego w tym miejscu. Szczerze? Nawet jeśli nie spotkasz żadnego z leśnych mieszkańców, będziesz miał wrażenie, że wszedłeś do totalnie dzikiego miejsca, gdzie jedyne co łączy się z ludzkim światem to ta wydeptana ścieżka. Jest tu spokojnie, cicho, zielono i pięknie. Wspaniałe miejsce do wymienienia powietrza w płucach 🙂

nowy targ atrakcje

nowy targ atrakcje

nowy targ atrakcje

Schronisko Koliba na Łapsowej Polanie

Na sam koniec warto zostawić sobie dłuższy (około godzinny) spacer do schroniska Koliba na Łapsowej Polanie. Co prawda, w 90% ścieżkę porasta gęsty las (a po deszczu trzeba uważać na błoto), ale spacer zaliczyłabym raczej do tych bardzo lekkich. Mnóstwo osób wjeżdżało tu rowerami, ale od razu mówię, że wózek odpada.

Na samym szczycie czeka na nas piękny widok. Dodatkowym plusem jest możliwość zjedzenia tu pysznego posiłku. My skusiliśmy się na racuchy. Mniami!

nowy targ atrakcje nowy targ atrakcje nowy targ atrakcje

nowy targ atrakcje nowy targ atrakcje

Okolice Nowego Targu skrywają jeszcze masę perełek. To fajne miejsce, które dobrze odwiedzić przy mniej sprzyjającej pogodzie. Możesz zwiedzić je od razu (i wykorzystać jako pomysł na wycieczkę przy okazji odwiedzenia targowiska) albo po kawałku. Znając nas – będziemy tu regularnie wracać. 🙂

Klaudyna Turczyńska

Nie może usiedzieć w miejscu, każdy weekend spędzałaby w trasie. Pasjonatka fotografii. Lubi odpoczywać na wsi, ale kocha miasto. Łatwo odnajduje się w każdej roli i nie potrafi spędzać czasu bezczynnie. Czasem można ja spotkać, jak pilotuje z dzieckiem samolot i bazgra kredą po chodnikach, malując kotki. Nie żyje bez kawy.

1 komentarz

Dodaj komentarz

  • Z miejsc widokowych to gorąco polecam górę Dział – zaraz nad szpitalem, z rynku na piechotę jakieś 30-40 minut. Widoki absolutnie unikatowe, szeroka panorama gór od Pienin przez Tatry po Babia Górę (i oczywiście Gorce za plecami). Miejsce mniej popularne, a wręcz zjawiskowe.

Cześć!

Świat dzieli się na tych, którzy nie lubią zapachu benzyny i na tych, którzy go uwielbiają. My jesteśmy z tych drugich. Na tym blogu pokazujemy wszystkie fajne miejsca, które warto odwiedzić w Polsce. Nie musisz się już więcej zastanawiać co robić i gdzie iść w weekend. Z nami spędzanie czasu stanie się proste!

Chcesz więcej? Dołącz do grupy!

A może jeszcze więcej?