Seanse filmowe od dawna nie kojarzą mi się już z wielkimi multipleksami, w których jest po 10, 15 albo i więcej sal kinowych. Na przestrzeni lat pojawiła się szeroka oferta wprost wychodząca do widza. W domu – inwestując stosunkowo niewielkie pieniądze w projektor i system nagłośnienia zgodny z Dolby Atmos, uzupełniając to aplikacjami VOD – można cieszyć się pełnym seansem w domowym zaciszu. Prażąc popcorn – można poczuć się jak w sali kinowej, nie wychodząc z sypialni, czy salonu.
Potem popularne zrobiły się kina plenerowe. Może nie mają najnowszej oferty filmów, ale obejrzenie komedii bądź dramatu na kocyku w parku ma swój urok. Szczególnie że często jest to kino zupełnie za darmo.
Jednak zawsze gdzieś tam w głowie majaczyła mi wizja, którą miałem okazję wielokrotnie zobaczyć w hollywoodzkich produkcjach. On zabiera ją na randkę, po czym jadą do kina samochodowego. No musiałem też coś podobnego przeżyć!
Kino samochodowe Syreni Brzeg
Kino z auta? Czemu nie!
Skorzystaliśmy z kina samochodowego Syreni Brzeg. Seanse tutaj są płatne, ale mają tę zaletę, że są organizowane także w piątki, co dla nas akurat było dużym atutem. Pozwolę więc sobie opisać, jak to wyglądało tutaj konkretnie, choć ty możesz też skorzystać z opcji bezpłatnych w innych częściach Warszawy (np. na Bielanach). Seanse organizowane są około 21, kiedy jest już ciemno. Miejsca są nienumerowane, kto pierwszy ten lepszy – można sobie wybrać wyznaczone linkami miejsce na parkingu.
Każdy, kto chociaż raz zobaczył coś takiego – doskonale kojarzy, jak to wygląda – wielki ekran, przed którym ustawiają się rzędy samochodów, pomiędzy którymi przechadzają się hostessy z popcornem, hot dogami i innymi przekąskami. Jak to się ma do rzeczywistości?
Pewne elementy pozostają jednak niezmienne. W dalszym ciągu autem trzeba wjechać na duży plac i zająć jedno z wyznaczonych stanowisk. Przed przednią szybą znajduje się wielki, ponad 450-calowy ekran. Do nagłośnienia potrzebne jest radio samochodowe, które należy nastroić na odpowiednie fale FM. Czego zatem brakuje? Cóż, nie kupi się na miejscu ani popcornu, ani hot doga. Ten jednak możesz wziąć ze sobą – podobnie jak napoje.
Kino jak każde inne
Oczywiście, podobnie jak tradycyjne kino, także i to ma swoje wady i zalety. To na co warto zwrócić uwagę, by cieszyć się nieskazitelną jakością obrazu to… czysta szyba w samochodzie. Warto ją wypolerować przed randką, gdyż podczas naszego seansu natrafiliśmy na kilka par, które po zaparkowaniu auta rozpaczliwie próbowały wyczyścić szybę, by widoczność była znacznie lepsza.
Podobnie kwestia wygody – tego się tak łatwo nie przeskoczy i jest wprost uzależniona od foteli i przestrzeni, jaką dysponujesz w aucie. To wszystko jednak wydaje się oczywiste. Szalenie za to podobało mi się, że mogłem poczuć się jak na tradycyjnym seansie filmowym z tą różnicą, że kabina samochodowa szczelnie wycisza wszelkie odgłosy chrupania i rozmów dobiegających od innych aut. Ba! Nawet świecące telefony w sąsiednim pojeździe, też aż tak bardzo nie przeszkadzają.
Dobrze mieć też coś na komary, bo wadą letnich wieczorów jest to, że chętnie napiją się twojej krwi, kiedy tylko uchylisz szyby.
Randka jak żadna inna
To ciekawy sposób przede wszystkim na wyjście we dwoje w czasach, gdy tradycyjne kino jest albo zamknięte, albo cierpi na masę obostrzeń związanych z koronawirusem. Jednak nawet bez niego – jest to ciekawy, nieszablonowy pomysł na wspólną, romantyczną randkę. Tutaj dosłownie można wykazać się na każdym polu – najpierw pucując auto, podjeżdżając pod dom po swoją partnerkę, odpowiednio przewidując potrzeby – wyposażając się w popcorn, napoje czy inne przekąski i zabranie drugiej połówki w tak nieoczywiste miejsce.
My obejrzeliśmy film Gangster, który może nie był jakoś wybitny w swojej dziedzinie, ale właśnie niekonwencjonalne podejście do tematu sprawiło, że wspominamy ten czas jako szalenie miły i romantyczny.
Kino Samochodowe Syreni Brzeg
Edit: Kino Samochodowe Syreni Brzeg niestety zostało zamknięte. 🙁
Dodaj komentarz