By opowiedzieć, czym jest Xbox One Titanfall Limited Edition, trzeba się cofnąć do roku 2010, w którym to Vince Zampella i Jason West odeszli z Infinity Ward i założyli nowe studio – Respawn Entertainment.
Trochę historii
Dwóch wspomnianych panów można by ogłosić żywymi legendami branży growej, gdyby nie fakt, że… pozostali nieco w cieniu swoich największych dzieł. Ich „nowożytna” historia rozpoczyna się w 2002 roku, gdy Vince Zampella i Jason West założyli studio 2015 Inc i wydali na świat przełomową strzelankę osadzoną w klimacie Drugiej Wojny Światowej – Medal of Honor. Gra odznaczyła się niesamowitą narracją reżyserską, a misja z lądowaniem na plaży Omaha przeszła do historii komputerowej rozgrywki.
Po wydaniu gry, prawa do Medal Of Honor zostały u wydawcy – Electronic Arts, zaś dwójka wspólników założyła firmę Infinity Ward pod skrzydłami największego konkurenta EA – Activision. Już rok później na rynek trafiła gra Call of Duty, która wyniosła motyw drugowojennych strzelanek na wyższy – niespotykany dotąd poziom. Seria z miejsca stała się fenomenem, który do dziś przynosi wydawcy miliardowe dochody każdego roku, a każda kolejna odsłona jest bestsellerem utrzymującym się na szczycie list sprzedaży przez wiele, wiele miesięcy.
Jednak w 2010 roku, u szczytu popularności serii nastąpił wielki zgrzyt między twórcami a wydawcą. Jego podłożem były oczywiście pieniądze i prawa do marki. Konflikt przerodził się w ogromną batalię sądową, która zakończyła się tajnym, poza sądowym porozumieniem. Od tamtej pory rola Infinity Ward w strukturze Activision znacząco osłabła.
Vince Zampella i Jason West zakładają Respawn Entertainment i idą do… EA
Niezły zwrot akcji, prawda? Nie ma to jak pokazać w wymowny sposób środkowy palec Activision i po latach powrócić do pierwszego wydawcy z zupełnie nowym studiem i nowymi pomysłami na gry. Ich pierwszym projektem okazała się bardzo udana strzelanka, w której gracz miał za zadanie kierować kilkumetrowym mechem. Gra była produkcją ekskluzywną dla konsoli Xbox oraz platformy PC i mimo pozytywnych recenzji, sprzedała się w raptem 7 milionach egzemplarzy. To pozwoliło jedynie na zwrot kosztów produkcji i szybszym podjęciu decyzji o wyprodukowaniu sequela, jednak nie mogło być mowy o przeboju.
Dziś Respawn jest po wydaniu Titanfalla 2, po którym zapadła decyzja o porzuceniu (oficjalnie tymczasowo) serii na rzecz gry z gatunku battle royale, czyli Apex Legends. Ta ostatnia to już faktyczny hit sprzedażowy, który utrwalił miejsce Respawn na rynku.
Ciekawostką jest, że studio obecnie pracuje nad nowym… Medal of Honor jednak tym razem gra ma być dedykowana okularom VR. Jest to więc poniekąd powrót do korzeni dla twórców.
Akcesoria towarzyszące premierze gry
Cofnijmy się zatem do okresu premiery Titanfalla. Dla twórców był to tytuł znaczący, ponieważ mieli silną potrzebę pokazania, że „istnieje życie poza Call of Duty”. Jako że gra była także exclusivem dla konsol Microsoftu, ruszyła cała machina marketingowa.
Na rynek wpadły limitowane kontrolery z motywem gry. To ruch, który podbijał zainteresowanie graczy oraz kolekcjonerów. Takie kontrolery trafiają do sprzedaży przy okazji ważniejszych premier gier, jak: Gears of War, Cyberpunk 2077, czy Sea of Thieves.
Pady były dość popularne i na niektórych serwisach aukcyjnych można je odnaleźć nawet dziś. Microsoft zdecydował się także na wrzucenie na rynek dedykowanych zestawów – tzw. bundli – czyli standardowej konsoli z grą w komplecie, ale w odróżniającym się pudełku. Cena pozostawała bez zmian. Zestaw ten wyglądał dokładnie tak:
Czym jest więc Xbox One Titanfall Limited Edition?
Tutaj dochodzę do sedna artykułu. Xbox One Titanfall Limited Edition to konsola, która została stworzona specjalnie dla pracowników Respawn Entertainment. To bardzo ściśle limitowane urządzenie, którego powstało od 200 do 300 sztuk (źródła podają rozbieżne wartości) i było rodzajem upominku od firmy dla swoich pracowników.
Na zestaw składa się:
- Limitowana edycja konsoli Xbox One z dyskiem o pojemnośći 500GB
- Limitowana edycja kontrolera Xbox One
- Standardowy sensor Kinect
- Standardowy zestaw słuchawkowy
- Standardowy zasilacz konsoli
- Przewody HDMI
- Limitowane pudełko na cały zestaw
Pod względem modyfikacji sprzętowej oczywiście wszystko pozostało bez zmian. Jednak wartość kolekcjonerska nie tkwi tylko w tym, że tych konsol nie było w sprzedaży i było ich stosunkowo niewiele. Na wyjątkowość tego zestawu składa się wiele drobnych elementów.
Przede wszystkim sama konsola ma unikatowe malowanie. W późniejszym czasie do sklepów trafiły naklejki tzw. stickery, które w różny sposób (czasem lepiej lub gorzej) naśladowały to wydanie. Jednak tutaj nadruk jest zespolony z całą konstrukcją. Co więcej, na boku konsoli, jak również na kontrolerze – znajduje się gamertag konkretnego twórcy. Zatem każda konsola jest niejako „przypisana’ do twórcy i gdybym ją rozpakował, bez kłopotu dowiedziałbym się, czyje to było urządzenie.
Ostatnim miłym akcentem jest dźwięk uruchamiania konsoli. To też nie jest nic nowego. Microsoft chętnie podmienia dźwięki i tak w Forza Edition był dźwięk auta, w mojej Gears 5 Edition dźwięk gearsów, a w przypadku Titanfalla – dźwięk mechów.
Wartość kolekcjonerska
Trudno oszacować realną wartość opisywanego zestawu. Z racji tego, że nigdy nie był w sprzedaży i był prezentem dla bardzo wąskiego grona – czyni go unikatowym artefaktem. Mój egzemplarz dodatkowo nigdy nie został otwarty. Cały czas jest fabrycznie zapieczętowany, będąc w praktycznie perfekcyjnym stanie. To czyni go jeszcze droższym.
W momencie gdy piszę te słowa – padła propozycja od zagranicznego kolekcjonera na odkupienie go ode mnie za kwotę 2500$. Tę cenę uznaję więc na dziś za estymatę wartości. Gdybym otworzył pudełko, jego wartość spadłaby w jednej chwili o połowę lub być może nawet bardziej. Dlatego też wszystkie zdjęcia w tym artykule (poza ogólnym widokiem pudełka) to znalezione przeze mnie fotki autorów gry, którzy sami chwalili się otrzymanym prezentem.
Dodaj komentarz