Powiedzieć, że uwielbiam Lego to jak nic nie powiedzieć. Najlepsze lata mego dzieciństwa spędziłem – grzebiąc w pudle pełnym klocków od rana do późnej nocy. Na tyle późnej, że do dziś pamiętam, jak moja mama denerwowała się, gdy znajdowała mnie w nocy – jak z latarką w ręku nadal układałem nowe budowle, gdzie za chwilę trzeba było wstawać do szkoły.
Gdy jednak stałem się nastolatkiem – najpierw zakochałem się w serii Technics, a potem idąc z biegiem czasu – w grach z serii Lego. Nie potrafię zliczyć, ile ich mam w kolekcji w postaci cyfrowej, ale w samych pudełkach mam ich 6.
Potem narodziła się córka i cała zabawa zaczęła się od nowa
Gdy Lilka przyszła na świat pojawił się na nowo pretekst, by wrócić do tych maleńkich elementów i bawić się jak dawniej. Z Lilką spędziliśmy długie godziny na odbudowywaniu najpierw moich zestawów z dzieciństwa, a potem budowaniu tych kupionych zupełnie na nowo. Zdecydowanie ta duńska zabawka jest ponadczasowym elementem, który łączy różne pokolenia.
Lego Architecture jest wyjątkowe
Uczciwie powiem, że do momentu, w którym nie przysiadłem do składania zestawu Paris – byłem przekonany, że takie zestawy są… nudne. Typowe kolekcje przyzwyczaiły mnie do kolorowych pudełek, w których ludziki przedstawiane są w dynamiczny sposób. W Architecture nie ma nawet ludzików, nie wspominając o pojazdach, czy nawet dużej ilości barw i kolorów. Nie, nie. Architecture jest serią dla koneserów, dla fanów podróży, historii i architektury, w której znajdują się najsłynniejsze budowle świata.
Czarne pudełko, bardzo stylowe wraz z wyeksponowanym zabytkiem, atrakcją czy budowlą. Tylko tyle i aż tyle. Prostota, minimalizm, ale i schludność aż bije z pudełka od pierwszego wejrzenia.
Wieża Eiffla, Łuk Triumfalny, Pola Elizejskie, Wieża Montparnasse, hala Grand Palais i Luwr
Wszystko w jednym pudełku w 694 elementach! Mimo często naprawdę drobnych klocków – końcowy rezultat jest satysfakcjonujący i bardzo, bardzo szczegółowy. Myślę, że patrząc na ułożony zestaw Lego Architecture Paris – nikt nie ma problemu ze wskazaniem każdej ze słynnych budowli.
Złożenie zestawu zajęło mi około dwóch godzin i przypomniało mi najlepsze chwile mojego dzieciństwa. Sam system informacyjny w instrukcji niczym nie odbiega od innych zestawów. Jest tak samo prosty, czytelny i zrozumiały dla każdego, niezależnie od wieku. Wielkie brawa jednak dla twórców za dodatkowe informacje na temat samych konstrukcji. W instrukcji – zanim rozpocznie się etap budowania np. Wieży Montparnasse, czy Luwru – można o nim przeczytać masę ciekawostek i informacji, niczym w klasycznym przewodniku. Szkoda tylko, że ta nie jest przetłumaczona na język polski, co może być pewnym utrudnieniem dla osób nieznających angielskiego.
To świetny prezent!
Zbliżają się święta, a sam doskonale wiem, że czasem trudno jest zaskoczyć kogoś bliskiego niecodziennym pomysłem. Lego z serii Architecture to genialny pomysł na upominek. To prawdziwie uniwersalny prezent, bo można go podarować komuś, kto uwielbia podróże; komuś, kto w danym miejscu był i jest z nim związany emocjonalnie lub wręczyć go osobie, która uwielbia niecodzienne pomysły. Ewentualnie, co jest też świetną alternatywą, kupić go sobie samemu i też się świetnie bawić. Jak ja!
Dodaj komentarz