Stare ceglane mury mają w sobie klimat. Bardzo lubię odwiedzać wiekowe zakłady z duszą w różnych częściach Polski, nawet jak nie są to atrakcje, że się tak wyrażę – pierwszego wyboru. Przeważnie, aby obejrzeć takie cudeńko dokładniej niż zezując przez małe oczka siatki – należy przyjść do nich w ściśle określonych godzinach w wybrany dzień tygodnia albo na specjalnie organizowane wydarzenia. Jeśli masz wątpliwości, czy to się opłaca – to zdziwiłbyś się, na widok długich ogonków turystów, którzy chcą zobaczyć. jak to młodsza koleżanka – nowoczesna technika – usidliła taki zakład w czasie.
Zawsze rezerwujemy sobie z Filipem okienko, aby takie perełki zobaczyć, bo tam nie tylko czas płynie inaczej, ale jest i co oglądać. Ba! Czasem nawet okazuje się, że to wszystko mimo swoich lat – ciągle całkiem nieźle funkcjonuje.
Zabytkowa Stacja Wodociągowa Zawada
Zabytkowa Stacja Wodociągowa Zawada to obiekt ciągle „na chodzie”. Ze względu na swój industrialny charakter – wchodzi w skład Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Można ją zwiedzać indywidualnie i za darmo. Sami pojawiliśmy się tam wczesnym rankiem, ale żeby wejść do środka – trzeba zadzwonić dodatkowo dzwonkiem, aby wpuściła cię ochrona.
Jeśli masz taką możliwość – to najprzyjemniej jest tu ponoć podczas Industriady. Wtedy prócz opieki przewodnika, organizowane są atrakcje w postaci prezentowania pracy starych maszyn i innych doświadczeń. Jednak jeśli przyjdziesz tu „ot tak” – również wyjdziesz usatysfakcjonowany!
Historia
Pod koniec XVIII wieku – w zachodniej części Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego trwało prawdziwe Eldorado, jeśli chodzi o wydobycie ołowiu, srebra, czy węgla. Ogromne maszyny parowe pracowały na tych terenach całą dobę, a powstające kolejne przedsiębiorstwa i nowi mieszkańcy – zgłaszali coraz większe zapotrzebowanie na wodę.
W pierwszej kolejności – zagospodarowano wodę wypływającą z nieczynnej kopalni srebra pod Tarnowskimi Górami, a później władze pruskie przystąpiły do budowy kompleksu wodociągowego, który wykorzystywać miał ujęcie wody odkryte pod Pyskowicami. Stację Wodociągową Zawada (znaną wtedy pod nazwą Państwowy Wodociąg Zawada-Zabrze) – uruchomiono w 1985 roku.
Od początku istnienia Stacji – napędzana była ona parą, a żeby ją wytworzyć – wystarczyło czarne złoto, czyli po prostu węgiel, którego na Śląsku było pod dostatkiem. Zapotrzebowanie na wodę ciągle jednak rosło, a stacja była modernizowana, maszyny wymieniane na większe, a obiekt rozbudowywany. Miał swoją kotłownię, co powodowało niezależność od dostaw energii, przynajmniej do czasu kiedy maszyny parowe zastąpiono nowocześniejszymi – zasilanymi elektrycznie. Dziś wykorzystuje się tu nowoczesne agregaty, ale stare maszyny dzięki pracownikom – ciągle dumnie prężą się na swoich miejscach i korcą, żeby przełączać tam wszystkie możliwe pokrętła. Choć raczej nie polecam tego robić. 😉
Dla kogo?
Zabytkowa Stacja Wodociągowa Zawada wywarła na mnie wrażenie głównie przez lokalizację w pięknych budynkach. Uwielbiam też kunszt wykonania starych maszyn, bo kiedyś dbało się o najmniejsze detale. Jest to dobre miejsce dla fotografów, którzy liczą na ciekawe zdjęcia; dla osób które fascynują stare zakłady czy przemysł; i ogólnie dobre do wykorzystania podczas gorszej pogody. Zwiedzanie bez przewodnika zajmuje około 30-40 minut.
Stacja Uzdatniania Wody „Zawada”
ul. Bytomska 6, Karchowice
www.gpw-zawada.pl
Kiedyś fabryki i maszyny bywały ładniejsze niż niejeden dom. Szkoda, że dziś takie miejsca kojarzą się głównie ze smutnymi, metalowymi halami.
Opublikowany przez Skomplikowane Poniedziałek, 1 czerwca 2020
Dodaj komentarz