Strona główna » Skansen w Sierpcu – wieś lekiem na chandrę
skansen sierpc

Skansen w Sierpcu – wieś lekiem na chandrę

Jesienna deprecha dopada niemal każdego. Liście do końca opadły, a mroźne powietrze i szare niebo zasnute chmurami, nie nastrajają pozytywnie. Na dodatek dzień stał się tak krótki, że do pracy idę po ciemku i wracam, kiedy księżyc już świeci na niebie.

Ludzie radzą sobie z tą przytłaczającą aurą różnymi sposobami. Część osób zmyka pod kocyk i zamyka się w mieszkaniu do Wigilii albo z utęsknieniem czeka na pierwszy śnieg. Jeszcze inni sączą leniwie wino, wyskakują ze znajomymi do pubu lub wymyślają kreatywne sposoby na spędzenie czasu w domu. Przeczekać. Byle do wiosny…

Też tak czasami mam i najchętniej przez cały dzień nie robiłbym nic, tłumacząc się prostym: „jestem zmęczony”. Problem w tym, że im dłużej jestem w tym stanie, tym ciężej przestawić mi się na jakieś zadania i tym bardziej jestem wypluty „nicnierobieniem”. Inną sprawą jest dziecko, które nie rozumie, że pogoda jest zła. Dla niej deszcz to błoto i kałuże, po których może skakać, wiatr jest sprzymierzeńcem, który popycha ją tam, gdzie chce pójść, a księżyc to ta pora, kiedy absolutnie nie chce się spać.

skansen sierpc

Skansen w Sierpcu

I właśnie kiedy jestem już na wyczerpaniu, a moje baterie krzyczą: „kup mi Duracell!” – uciekam na wieś. Nie byle gdzie – tylko do skansenu Wsi Mazowieckiej w Sierpcu. Tam zawsze jest pięknie, nawet jak jest brzydko (jeśli wiesz, co mam na myśli). To po prostu miejsce magiczne, które przyciąga cały rok.

skansen sierpcskansen sierpcskansen sierpc

W okresie wakacyjnym wszędzie jest fajnie. Wystarczy pojechać nad morze, w góry, nad jezioro, czy pójść na lody lub kawę w kawiarnianym ogródku. Na jesieni ciężko znaleźć coś sensownego do odwiedzenia, co jest czymś innym niż wnętrzem muzeum. Spacer między tradycyjnymi domostwami, ferie barw bijące od posadzonych roślin – wyraźnie poprawiają nastrój. Na wsi życie toczy się cały rok – mało istotne, że trzoda na sezon zimowy zniknęła bez śladu, a do uroczych domków wchodzi się wyłącznie z przewodnikiem. Słota, śnieg, słońce – skansen wyraźnie czaruje.

Przede wszystkim – tutaj ciągle się coś zmienia. Możesz mi wierzyć – bywamy tam dość często i za każdym razem jest coś nowego. Cisza, widoki – miejsce, gdzie przeszłość dosłownie ściera się z teraźniejszością, podaną w tak atrakcyjnej formie, która zwyczajnie do mnie przemawia. Zwłaszcza jak na co dzień żyje się w mieście, a mleko i jajka kupuje się w kartonie.

skansen sierpc skansen sierpc skansen sierpc

Sianokosy, mleko od krowy, woda noszona w metalowych wiadrach, podkradanie jajek kurom i rzucanie paszy świniom – moja córka tego nie zna, bo w mazowieckim ten widok jest coraz rzadszy.

Z sentymentem cofam się do czasów, kiedy jeździłem do Urli i miałem widok na sąsiada zaganiającego krowy do stodoły. Łaciate wredoty z ciężkimi od mleka wymionami,  zawsze zostawiały placek przed samą bramą wjazdową, wydając przy tym donośne: „muuu”. Kto by pomyślał, że mając dziecko, będę się zatrzymywał przy ogrodzeniu jakiegoś gospodarza, bo zobaczyłem prosiaki „na wolności”. Zdziwienie Lilki na widok kury, a umiejętność kasowania przez nią biletu w komunikacji miejskiej i obsługi tabletu wydają mi się niekompetentne i wszelkimi sposobami staram się ją podszkolić.

skansen sierpc skansen sierpcskansen sierpc

skansen sierpc skansen sierpc

Nie wiem, dlaczego na chandrę pomagają mi wspomnienia. Babcia, chleb z cukrem, pajda ze smalcem i ogórkiem kwaszonym (tą ostatnią w okresie funkcjonowania karczmy, można tutaj nabyć) kojarzy mi się pozytywnie i poprawia nastrój. Niemniej polecam tę formę dostarczenia sobie energii, być może pomoże wam naładować akumulator i jakoś przetrwać. Byle do wiosny!

Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu

ul. Gabriela Narutowicza 64, Sierpc
www.mwmskansen.pl

Filip Turczyński

Zawodowo inżynier jakości oprogramowania. Pracowałem przy kilku grach w tym przy Wiedźminie oraz w firmach LG i Samsung przy telefonach komórkowych. Pasjonat i kolekcjoner gier (kilkaset) i konsol (24). Uwielbia aktywnie spędzać czas wolny ze swoją rodziną.

3 komentarze

Dodaj komentarz

Cześć!

Świat dzieli się na tych, którzy nie lubią zapachu benzyny i na tych, którzy go uwielbiają. My jesteśmy z tych drugich. Na tym blogu pokazujemy wszystkie fajne miejsca, które warto odwiedzić w Polsce. Nie musisz się już więcej zastanawiać co robić i gdzie iść w weekend. Z nami spędzanie czasu stanie się proste!

Chcesz więcej? Dołącz do grupy!

A może jeszcze więcej?