Przyznam, że szukanie materiałów do tego wpisu trochę trwało. Teraz wystarczy, że klikniesz link i ściągniesz grę na swój komputer lub – w przypadku planszówek – pobierzesz pliki pdf, a będziesz mógł spędzić miły, leniwy wieczór. No oczywiście, jak już wszystko wydrukujesz i poskładasz.
Wszystkie z gier są dostępne całkowicie za darmo – większość powstała po prostu w ramach promocji Warszawy i poszczególnych dzielnic. Lista będzie na bieżąco aktualizowana o nowe tytuły – jeśli wpadło ci coś w oko (i jest za free) – daj znać w komentarzach. A tymczasem – udanej zabawy!
Gry o Warszawie
Ochocki Urwis
Ochocki Urwis to gra przygotowana z myślą o najmłodszych. Jest adresowana do dzieci od 5 lat. Gra polega na zabraniu dzieci na spacer (prawdziwy) po Ochocie. Wcześniej w ochockiej bibliotece możesz wypożyczyć książkę „Tyśka i Bartek poznają Ochotę” Marty Dobrowolskiej-Kierył.
Następnie drukujesz mapkę i zabierasz dziecko na spacer wyznaczonymi trasami. Do wyboru jest spacer przygotowany przez Tyśkę (krótszy, z dużą ilością zieleni), spacer Bartka (dłuższy, wokół placu Narutowicza) lub wspólny (dystans pokonasz rowerem).
Po udanej wycieczce, gdzie pokażesz dziecku przeróżne zabytki takie jak Filtry, Baseny i pomniki – możesz utrwalić wiedzę dziecka, grając w grę planszową. Gra jest bardzo prosta – rzucasz kostką, kto pierwszy dojdzie do mety – wygrywa. Po drodze możesz trafić na pole zagadka, gdzie musisz odpowiedzieć na pytanie dotyczące obiektu związanego z tym polem lub ryzyko (przerzut kostką).
Zagadek jest 10, ewidentnie dostosowanych do uczestników np. trzeba wyjaśnić, co to są Filtry. Najlepiej, gdyby graczami były wyłącznie dzieci – dorosły albo musi mieć nikłą wiedzę o dzielnicy, albo musi oszukiwać, że nie zna odpowiedzi, by dać szansę dziecku. 😉 Gra jest prościutka, ładna i cudownie utrwala wiedzę najmłodszych turystów. Bardzo polecam.
Praskie Memory
Z okazji 370 lat Pragi — dzielnica wydała swoją wersję gry memory. To jedna z prostszych gier, jakie powstały, bo jedyne co trzeba zrobić to znaleźć dwa identyczne obrazki. Ta konkretna szalenie mi się podoba. Każda para płytek, których używamy do gry — przedstawia inny zabytek z dzielnicy Pragi Północ. Są to zdjęcia prac malowanych akwarelami — przedstawiających zabytki Pragi w przeddzień rewitalizacji. Wystawa wędruje po Polsce i często można ją obejrzeć na żywo.
Gra Praskie Memory graficznie jest śliczna, a jej wykonanie stoi na naprawdę wysokim poziomie. Chwilowo nie jest dostępna do kupienia w sklepach, ale można ją dorwać w licznych konkursach organizowanych przez urząd. Nam się udało wygrać, więc bez ściem. 🙂
Piesku, szukaj domu!
Gra, która wpadła w nasze dłonie przy okazji akcji w szkole Lilki, która włączyła się w zbiórkę karmy dla zwierząt dla Schroniska na Paluchu. Można ją odebrać bezpłatnie w schronisku, w Biurze Adopcji – jest bardzo ładnie wydana, z dołączonym pudełkiem, pionkami i wszystkim tym, co lubimy w grach. 🙂
Gra Piesku, szukaj domu – jest idealną pozycją dla każdego, komu chociaż trochę nie jest obojętny los zwierzaków z warszawskiego schroniska. Zastanawiałeś się kiedyś jaka jest historia piesków błąkających się po mieście, a później zamykanych w klatkach w oczekiwaniu na adopcję? A może chcesz zobaczyć, jak wygląda proces adopcji? Warto zagrać w tę gierkę, aby w prosty sposób wytłumaczyć to dzieciom.
Sama gra jest prostą rozgrywką na kilka/kilkanaście minut, a w grze może brać udział od 2 do 4 graczy. Każdy z uczestników wciela się w rodzinkę czterech psiaków, która napotyka na swojej drodze najróżniejsze przygody oraz przeszkody. Czasem jako gracz natrafisz na pole wypadku i tracisz dwie kolejki, lecząc się w lecznicy. Innym razem zabłądzisz w parku albo boisz się przejść przez jezdnię. Na szczęście są również pozytywne wydarzenia, które pchają rozrywkę do przodu jak Ekopatrol, Warszawski Dzień Zwierząt, a nawet można zostać gwiazdą TV i od razu znaleźć swój upragniony dom.
Cała zabawa jest bardzo prosta w swojej konstrukcji i w zasadach, a w grę mogą zagrać nawet maluchy, które mają za sobą przygodę choćby z popularnym Chińczykiem. Za co wielki plus? Niewątpliwie za aspekt edukacyjny, który stoi tutaj na pierwszym miejscu. Przez przyjemną zabawę dziecko nie tylko uczy się empatii wobec futrzaków, ale również całego procesu ratowania i adopcji małych milusińskich. Ekstra!
Poszukiwacze Zaginionej Warszawy
Gierka ma już kilka lat, ale ciągle się w nią dobrze gra. W rolę narratora wcielił się Kuba Sienkiewicz – lider Elektrycznych Gitar. W tle gra przyjemna muzyka, a ty grasz na autentycznych starych zdjęciach dawnej Warszawy. Możesz obejrzeć Pałac Saski, jak wyglądała zrujnowana Warszawa, dawna wystawa w Muzeum Narodowym, czy Praska Plaża. Coś cudownego!
O co chodzi? Jest rok 2079, a ty właśnie zostałeś agentem Pionu Operacyjnego Instytutu Podróży Międzyczasowych. Twoim zadaniem jest cofnięcie się w czasie i rozwiązanie 5 misji dziejących się na przełomie XIX-XXI wieku. Przykładowa misja to nakłonienie inspektorów do zbudowania Pałacu Kultury, czy wykradnięcie schematów Lepszego Człowieka (prototypu robota), dzięki czemu klasa robotnicza będzie liczniejsza i łatwiej sterowalna. W zależności od epoki masz inne zadanie.
Gierka jest w stylu HOPA. To oznacza, że masz wskazać na ekranie poukrywane elementy, a następnie wykorzystać je do wykonania zadań (ktoś potrzebuje notatek, żeby dać ci bułkę, którą to bułkę musisz dać… itd.). Podczas rozgrywki czeka na ciebie masa ciekawostek. Gra jest wzbogacona śmieszkowymi dialogami, przez co kompletnie nie odczuwasz, że się uczysz, ale wystarczy kliknąć opcjonalną ikonkę informacji, a pojawią ci się informacje rodem z Wikipedii. Gra jest świetna, koniecznie w nią zagraj!
Ursus gra planszowa
Pamiętasz nasz wpis o Ursusie – Ursus – kiedy na miejscu traktora pojawia się miś? Filip wspominał tam, że dzielnica ta przechodzi właśnie ogromne zmiany. Chce „podnieść się z kolan” i pokazać, że ma coś więcej do zaoferowania niż nieistniejąca fabryka traktorów.
Wydział promocji jest w trakcie tworzenia gry, w którą mieliśmy przyjemność zagrać. Może w niej brać udział od 2 do 4 osób w wieku od 6 lat w górę. Na razie gra jest jeszcze w fazie testów, ale docelowo będzie dostępna w urzędzie miasta. Jest pięknie wydana (drukowana przez fabrykę Trefl!), plansza przedstawia mapkę dzielnicy.
O co chodzi? Gracze losują kartę z misją i kartę postaci. Mają za zadanie odwiedzić wszystkie punkty na mapie misji. Poruszać się można rowerem, pociągiem lub na piechotę. Za każde „zwiedzanie” danego punktu zwiększają poziom swojej postaci. Zwiększają zarówno jej wiedze, jak i zaradność. Podczas gry można stosować różne ułatwienia i przeszkadzajki – np. użycie pomocnej dłoni, karty z wydarzeniem, czy z pomocą. Kto szybciej i na wyższym poziomie zaliczy swoją misję – wygrywa.
Gra zapowiada się bardzo fajnie. Instrukcja na ten moment jest jeszcze niezbyt czytelna i zawiera wiele niejasności – ale z pomocą intuicji udało nam się rozegrać kilka rozgrywek. 🙂 Do pudełka dołączony jest przewodnik po dzielnicy. Okazało się, że byliśmy wszędzie, hehe. Najciekawsze punkty masz w linku wyżej. Jeśli gra przypadkiem wpadnie w twoje łapki – zagraj – jest całkiem przyjemna.
Bródno. Cywilizacja
Edit: Gra niestety nie jest już dostępna. 🙁
Gra jest skierowana dla 2-3 graczy, raczej od 10 lat w górę. Możesz ją wydrukować samodzielnie – ale znacznie wygodniej zlecić druk drukarni. Przed tobą bowiem maaasa wycinania i sklejania (mi zajęło to lekko 2,5 h).
Kiedy już wszystko będzie gotowe i ułożone na planszy – zobaczysz siatkę ulic Bródna z 1916 roku. Planszę wzbogacają czarno-białe, stare fotografie. Dawno temu na tym terenie dzielnicy Targówek stały stare drewniane zabudowania. Powstanie w tym miejscu Kolei Nadwiślańskiej – sprawiło, że Bródno stało się miastem, a w końcu, w 1916 roku mieszkańcy oficjalnie zostali warszawiakami.
Gra polega na przykładaniu płytek wokół „placów do inwestycji” (te okrągłe kółka na planszy). Wybierasz sobie kolor na kartach-płytkach np. grasz czerwonym. Obudowujesz wybrany plac. Kto zaznaczy większy teren swoim kolorem – wygrywa i rusza się po torach pionkiem o tyle – po ile wyceniana była inwestycja. Osoba, która dotrze do końca torów pierwsza – zwycięża.
Płytki powinny być wydrukowane na folii, ale plansze drukowałam w domu i nie miałam takich możliwości, wybacz. 😉 Jeśli byłyby przeźroczyste – można byłoby obserwować zmiany w infrastrukturze na 1938 rok. Przed położeniem płytki – wystarczy przekręcić wybrany fragment uliczki.
Najtrudniejsze w tej grze jest wycinanie. Nas nie porwała, ale może dla ciebie będzie fajna.
Misja Bielany i Misja Bielany II
Edit: Gra niestety nie jest już dostępna. 🙁
Podobnie jak w Poszukiwaczach Zaginionej Warszawy – w Misji Bielany także obracamy przedmiotami i wymieniamy je na inne rzeczy. Nie gramy jednak na archiwalnych zdjęciach, a na mapach 3d podobnych do tych, jakie można spotkać w Google Maps. Jak nazwa wskazuje – gra skupia się na warszawskich Bielanach. Twórcy gry nie ominęli jednak Bielan krakowskich i toruńskich – w grze pojawiają się lokacje, w których można obejrzeć m.in. Wille Decjusza.
O ile pierwsza Misja Bielany przez lata straciła nieco na grafice, tak druga część to prawdziwa bielańska perełka. W pierwszej części jesteśmy agentem Biura Ochrony Burmistrza, a w kolejnej – dziennikarzem z gazety „Nasze Bielany”. Naszym zadaniem jest walka ze złym Człowiekiem Enigma, który chce zniszczyć Bielany.
Innowacją tej gry jest to, że dzięki niej możemy obejrzeć mnóstwo lokacji, do których na co dzień jako turyści raczej nie mielibyśmy wstępu. Jest szpital, dom dziecka. W pewnym momencie pojawia się nawet lotnisko na Bemowie. Jeśli nie byłeś na plenerowej imprezie „Witaj Lato” – to również możesz to nadrobić.
Poziom trudności gry wzrasta z każdym kolejnym epizodem, a w Misji Bielany II musiałam korzystać z internetowych poradników. Mimo to bardzo tę gierkę polecam – jest to kopalnia ciekawostek, interesujących zdjęć i z całkiem przyjemną rozgrywką.
Chopin w Warszawie
Edit: Gra niestety nie jest już dostępna. 🙁
Dobra, akurat ta gra jest strasznie brzydka (i krótka). Jest skierowana do dzieci – wcielamy się w rolę Chopina, który ląduje w XXI wieku.
Podczas rozgrywki poznamy wiele ciekawostek o Chopinie – gdzie się urodził, gdzie mieszkał. Pojawimy się w Pałacu Kazimierzowskim, dowiemy się co nieco o kawiarence Honoratce (która notabene istnieje do dziś), Pałacu Gnińskich-Ostrogskich, Żelazowej Woli. Dowiemy się, że konkursy Chopinowskie są organizowane co 5 lat, że są najstarszym konkursem muzycznym na świecie i odbywają się w październiku – miesiącu, kiedy Chopin umarł.
Naszym celem jest wykonywanie różnych zagadek i łamigłówek – np. ułożenie mapy z rozsypanych puzzli, wskazanie różnic między pokojami z 1830 roku a 2009, memory, łapanie fragmentów pianina itd. Ścieżka dźwiękowa to oczywiście Chopin. Grę polecam przede wszystkim uczniom, którzy muszą wkuć co nieco wiedzy o tym artyście.
Znasz jeszcze jakieś gry o Warszawie? A może o innych miastach Polski? Koniecznie daj znać w komentarzu pod tym wpisem!
Dzięki za ten wpis! To prawdziwa kopalnia planszówek. Część znałem, o niektórych nie miałem pojęcia. Pamiętam za to jak w mojej pierwszej pełnoetatowej pracy z nudów w oczekiwaniu na projekty ogarnialiśmy Misję Bielany 🙂
Bardzo fajny wpis.
W „Poszukiwaczy zaginionej Warszawy” gram od czasu do czasu z sentymentu do tego typu gier.
„Misji Bielany” nie znałem.