Mamo! Nudzi mi się! Daleko jedziemy? A ile zostało? Mamo, kiedy będziemy? A za ile kilometrów? Tak, tak. Te pytania dopadają prędzej czy później każdego rodzica w trakcie dłuższych podróży samochodem. Nawet nas to spotkało, mimo że Lilkę wozimy na wycieczki często. Nawet częściej niż często.
Zagadujesz to swoje dziecko, śpiewasz piosenki, rzucasz mu jakieś zabawki znad kierownicy. Nic nie pomaga. Sięgasz po broń ostateczną – tablet i bajki. To działa, ale na krótkich trasach, nawet przy dodatkowych, naładowanych powerbankach albo ładowarce samochodowej – w końcu albo tablet zdycha, albo gry się nudzą, albo (masakra) nie ma zasięgu. Bo pola, bo lasy, bo jedziecie w końcu odpocząć na wieś, a nie kurde bajki będzie oglądać! Szlaban na tablet? Skieruj swój wzrok ku Brulionowi Zabaw.
Brulion zabaw dla kogo?
Brulion zabaw jest skierowany do dzieci w wieku szkolnym, ale ma wiele zabaw, w których może uczestniczyć dziecko w wieku od około 5 lat. W takim wypadku minusem może być to, że będziesz musiała tłumaczyć, co jest napisane na poszczególnych stronach i jak należy wykonać zadania. Niektóre zadania wymagają podstawowej znajomości cyfr i pisania wyrazów. Ja najczęściej robię za pasażera – zdarza mi się zabawiać córkę i odpowiadać za jej „niejęczenie”. Ciężko czasem wymyślić coś nowego, kolejną grę, zabawę, coś twórczego co nie będzie nudne i dla mamy i dla dziecka. W tym wypadku Brulion zabaw sprawdza się znakomicie.
Brulion zabaw – czym jest?
Jeśli pamiętasz, czym jest zabawa w statki, szubienica, kółko i krzyżyk, czym jest zabawa w piekło i niebo, to właśnie tym w skrócie jest Brulion zabaw. Na kilkudziesięciu stronach znajdziesz różnorodne gierki, w które my dorośli bawiliśmy się w dzieciństwie. Twórcy Brulionu Zabaw są bardzo kreatywni, na każdej stronie zgrabnego zeszytu z usztywnianą okładką znajdziesz jedno zadanie do wykonania. Jest łączenie kropek, państwo-miasto, kolorowanki, składanie samolotu, odrysowywanie wzorów i wiele, wiele innych ciekawych gierek.
Do wykonania np. samolotu – nie potrzebujesz dodatkowego kleju, nożyczek, czy innych akcesoriów niż długopis (no i ewentualnie kredek do kolorowanek). W podróż możesz zabrać cały Brulion Zabaw lub wydrzeć ze środka kartki, które cię interesują. W środku bowiem znajduje się dziurkowane miejsce, dzięki czemu bez problemu wyjmiesz z Brulionu to, co cię interesuje. Masz dwójkę dzieci w wieku szkolnym? Świetnie! Wewnątrz jest kilkanaście zabaw, w których bez problemu odnajdzie się rodzeństwo.
Brulion zabaw w podróży i brulion zabaw podwórkowych.
Jeśli podróżowanie nie jest twoją mocną stroną albo chcesz zorganizować dzieciom zajęcie na podwórku – spójrz na Brulion zabaw podwórkowych. Podobnie jak Brulion zabaw w podróży – zawiera minigierki i ich opisy, z tym że raczej dla większej liczby dzieci. Są to m.in. chowany-zaklepywany, guma, zabawy z kapslami czy w klasy. Oczywiście w tym przypadku przydałyby się dodatkowo jakieś kapsle i guma.
Od strony wizualnej Bruliony zabaw nawiązują do starych zeszytów i nieskomplikowanych wzorów. Są bardzo proste graficznie i to dodaje im dużego uroku. Dużym ułatwieniem do wykonania poszczególnych wzorów np. do piekło-niebo są krótkie instrukcje na poszczególnych stronach. Na okładce znajdują się również opisy gier dla osób, które nie miały styczności z tymi zabawami. Jeśli jesteście takim przypadkiem (choć ciężko mi w to uwierzyć!) – śmiało możecie skusić się na zakup.
Dodaj komentarz