Małopolska, choć kojarzy się głównie z dużymi szczytami – w rzeczywistości jest także bogata w znacznie mniejsze górki, które może nie są AŻ tak popularne, ale często równie ciekawe pod względem barwnych krajobrazów. Osoby, które wcale po górach chodzić nie zamierzają – znajdą tu interesujące pomniki przyrody nieożywionej. I zanim wzruszysz pogardliwie ramionami, że jak nie ma widoków, to z czym ja tu do ludzi – wiedz, że wbrew pozorom mają one dużo uroku. Też lubię oglądać rozległe panoramy, gdzie króluje natura, ale tu choć inaczej – również jest ciekawie.
Zobacz skałki niedaleko Bochni
Skałki Chronowskie
Najmniej okazałe skałki z całego zestawienia i najtrudniej do nich dotrzeć. Niestety las, w którym się znajdują – otaczają kolejno droga i prywatne działki, więc nie ma tu parkingu, gdzie można się legalnie zatrzymać. Aby tu dotrzeć, musisz poprosić kogoś, by najlepiej podrzucił cię autem i na ciebie… poczekał. Przynajmniej my tak zrobiliśmy, aby nie blokować drogi mieszkańcom. Cała wycieczka trwa około 40 minut. Idziesz drogą cały czas prosto, przechodzisz przez mostek i idąc dalej – za chwilę widzisz wielki znak, że to teren prywatny, wstęp wzbroniony. Wkurzony już masz zawracać i napisać co o mnie myślisz, ale wtedy patrzysz w lewo i widzisz, że w zachwaszczonych zaroślach kryje się ścieżka. Tam już są znaki – prowadzą cię schodkami pod górę i tak kilka minut do samych skałek.
Jeśli jeszcze cię nie zraziłam (przepraszam!), to wiedz, że warto je zobaczyć, choćby z tego tytułu, że znajdują się tu wyryte prawdopodobnie jeszcze pogańskie symbole. Mnie ogromnie ten dawny słowiański świat fascynuje, a że naprawdę niewiele go zostało do zobaczenia w polskich atrakcjach – tym bardziej warto zerknąć.
Skałki Chronowskie zostały objęte ochroną i uznane za pomnik przyrody nieożywionej w 1997 roku. Spotkać się można też z innymi ich nazwami jak: Skalny Dwór, albo Skamieniały Dwór. Ma to związek z legendą. Według niej – właśnie w tym miejscu znajdował się dwór, bardzo bogatego i bardzo okrutnego dworzanina. Miał on liczną służbę, której nie pozwalał opuszczać dworu nawet w święta. Karma szybko do niego wróciła, bo kiedy jednej z jego służek zachorowała matka i nie uzyskała ona zgody na jej odwiedziny – rzuciła na niego klątwę. Dwór został zburzony, a na jego miejscu znalazły się skały.
Kamień Grzyb
Jeden z piękniejszych grzybów, który nigdy nie robaczeje – dostał swój osobny wpis. Zobaczysz go TUTAJ.
Kamienie Brodzińskiego
Jeśli koniecznie masz wybierać jeden punkt z całego zestawienia, to zobacz Kamienie Brodzińskiego. Zostały tak nazwane na cześć poety Kazimierza Brodzińskiego, który według legend jako młodzieniec przesiadywał w tym miejscu i chętnie opisywał piękno tutejszej przyrody. Dodatkowo ponoć radiesteci i bioenergoterapeuci robili tu jakieś pomiary, z których wyszło, że grupa skałek Grzybów znajduje się w strumieniu mocnej energii, co wpływa pozytywnie na zmęczenie, bóle głowy i choroby cywilizacyjne. Może też na twórczość? Hm…
Aby dotrzeć do tego miejsca, należy kierować się na Hotel i Gospodę pod Kamieniem Brodzińskiego, tuż za tym miejscem zaczyna się ścieżka przyrodnicza. Jest tutaj kilka słusznych rozmiarów kamulców, z czego największe mają nawet po 11 m wysokości. Niektóre skałki niestety nie uniknęły spotkania ze współczesnymi jaskiniowcami bazgrolącymi po wszelkich pionowych ścianach. Jest nawet: Kocham cię i „pszepraszam”. Ciekawe czy go wybebeszyła. Ups, mu wybaczyła.
Dla kogo?
W powyższych propozycjach odnajdą się osoby, którym nie potrzeba wielkich fajerwerków, do których ciągną tłumy, za to chętnie odnajdują się w krótkich spacerach, w sam raz na 30-minutowe krótkie wyprawy. Być może też będziesz przejeżdżał w okolicy takiego punktu i chętnie rozprostowałbyś nogi? Albo masz ochotę na poobiedni spacer z rodziną? Serdecznie zapraszam. Wszystkie wymienione tu miejsca znajdują się od siebie w odległości od 5 do 10 km, więc można je machnąć w większą wyprawę, jeśli tylko takie masz życzenie.
Dodaj komentarz