Lubię spotkania z moją uzdolnioną siostrą, bo człowiek zawsze wychodzi od niej odmieniony. I to dosłownie, bo oprócz plotkowania – lubi poćwiczyć na mnie swoje makijaże. Okazja ku temu dobra, bo w końcu mamy karnawał – a więc jeden z najbardziej szalonych okresów w roku. Można pobawić się formą, używać mieniących cieni i dużo brokatu.
Karnawał to balansowanie pomiędzy tym, co tandetne a tym, co drogie i ekskluzywne.
Królują cekiny, dość mocne makijaże. Zresztą, każdy z was chyba pamięta, jak wyglądała jedna z sylwestrowych propozycji „na pandę” w „Pytaniu na śniadanie”. Przesada nie jest dobra.
Tak było:
Podążając za najnowszymi trendami – dzisiejszy makijaż na pandę. Chyba tylko poprawię brwi pastą, bo trochę mało widać :/Z kim się widzę u Andrzeja?
Posted by Skomplikowane on Samstag, 31. Dezember 2016
Na co dzień noszę raczej skromny makijaż, ale lubię od czasu do czasu zaakcentować oko. Dzisiejszy makijaż jest idealny na „wielkie wyjścia”. Sprawdziłby się na sylwestrze, karnawale, a pewnie i na studniówce (choć tą mam dawno za sobą). Jest bardzo na czasie.
Makijaż karnawałowy w ciepłych odcieniach
Jak widać na poniższych zdjęciach – oko zostało pięknie wycieniowane brązami i fachowo „wykończone” czernią. Na środku ruchomej powieki znajduje się błyszczący, złoty, sypki pigment. Dzięki niemu, oko cudnie się mieni. Widać to na poniższym filmiku, który Ala nagrała na potrzeby swojego fanpage. Wiecie, jak ciężko się skupić i zachować powagę na takim filmiku? Youtube zdecydowanie nie jest dla mnie.
Na cieniach, wzdłuż linii rzęs została wyciągnięta czarna kreska wydłużająca oko. Kępki rzęs zagęściły naturalne rzęsy i otworzyły oko. Narysowanie prostej kreski, z obydwu stron zawsze stanowiło dla mnie spore wyzwanie. Ala poradziła sobie bez najmniejszych problemów, w rezultacie pierwszy raz na mojej twarzy zagościło poprawne „kocie oko”. Kiedy byłam nastolatką – bardzo lubiłam bawić się tym efektem, bo moje spojrzenie było bardziej „hipnotajzing”. Dobrze, że wtedy nie panowała moda na selfie. 😉
Na dolnej powiece wzdłuż oka, zagościła mieszanka brązowych cieni, z czarną linią łzową. Twarz została wymodelowana bronzerem i rozświetlaczem w ciepłych odcieniach. Do tak wyraziście podkreślonych oczu została dobrana szminka w odcieniach beżu.
Ten makijaż bardzo mi się podoba. Jest mocny, ale jednocześnie bardzo subtelny. Idealnie sprawdziłby się na zabawie karnawałowej, bo cudownie podkreśla oczy. A wy, co myślicie?
ładnie wyglądasz, ile pracy włożyłaś w niego to nawet nie pytam się.